W Opolu przypomniano wprowadzenie stanu wojennego

doxa.fm 3 dni temu

Stało się 44 lata temu – 13 grudnia 1981 roku. Dziś (13.12) przypomnieli o tym byli i obecni działacze NSZZ Solidarność, przedstawiciele władz Opola i regionu. Tradycyjnie najpierw spotkali się w Opolu na Skwerze Solidarności.

– 13 grudnia 1981 roku był jedną z ostatnich prób komunistów, aby złamać w narodzie ducha wolności. Na szczęście ta prób się nie udała i dlatego powinniśmy przypominać tych, dzięki którym nie udało się tego zrobić – mówi Szymon Ogłaza marszałek województwa opolskiego.

– Dziś na pewno jesteśmy w innym punkcie historii, lepszym w tym sensie, iż Polska jest wolna, o co wtedy walczono. Natomiast w wymiarze międzynarodowym znajdujemy się po drugiej stronie kurtyny, dlatego warto przypomnieć ile wysiłku włożono w walkę o tę wolność – podkreśla z kolei Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

– Spotykamy się w miejscu, gdzie znajdowała się pierwsza siedziba Solidarności w Opolu, która powstała w 1980 roku, chcemy upamiętnić ten tragiczny czas, w którym Polak wystąpił przeciwko Polakowi – przypomina Grzegorz Adamczyk, wiceprzewodniczący opolskiej Solidarności.

– To był czas, kiedy ludzi zeszmacono, poniewierano. Osobiście nie zostałem wtedy internowany, bo byłem jedynie członkiem a nie działaczem NSZZ Solidarność. Aresztowano mnie pięć miesięcy po zakończeniu stanu wojennego. Kolejne dziewięć przesiedziałem przy ulicy Sądowej w Opolu – wspomina, obecny dziś na Skwerze Solidarności Wiesław Moliński.