W Ukrainie potajemnie ruszyła kampania prezydencka Wołodymyra Zełenskiego. Agresywna i bezwzględna. "Szantażują wszystkich"
Zdjęcie: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej po zakończeniu 7. posiedzenia Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EPC) w Kopenhadze, Dania, 2 października 2025 r.
W Kijowie realizowane są intensywne przygotowania do wyborów prezydenckich, mimo iż nie wiadomo, kiedy zakończą się rosyjskie bombardowania. Czy Wołodymyr Zełenski naprawdę zamierza zrezygnować? Ukraińcy wydają się niechętni do przyjęcia za dobrą monetę jego stwierdzenia z wywiadu udzielonego w zeszłym miesiącu, iż jest "gotowy nie ubiegać się o drugą kadencję, ponieważ nie jest to jego celem". Ze strony wielu osób to stwierdzenie spotkało się z niedowierzaniem, a choćby pogardą — pisze szef działu opinii POLITICO, Jamie Dettmer, który na podstawie rozmów z urzędnikami z Kijowa opisuje agresywną walkę o władzę "w stylu ukraińskim".