„Walc z Netanjahu”, czyli wraca trauma Libanu [OPINIA]

defence24.pl 3 dni temu
Jako reporter byłem w Libanie w 2022 roku i kto widział ten kraj w jego ostatecznym stadium polityczno-militarnego rozkładu, ten rozumie, iż operacja Izraela pod względem politycznym jest absolutnym bezsensem. Wykazały to pierwsze godziny, po rozpoczęciu inwazji lądowej Izraela na południowy Liban. Armia libańska po prostu się wycofała z południa, pozostawiając Cahal i Hezbollahowi wolny ring do pojedynku. Przyznała de facto, iż Państwo Libańskie jest iluzoryczne, a jego poszczególne regiony są rządzone przez militarno-polityczne oddziały z własnymi partykularnymi interesami.
Idź do oryginalnego materiału