

Chodzi tu o umocnienia przy ulicy Wojska Polskiego, czyli te należące do gminy.
– Czekamy na pieniądze, bo tymczasowe zabezpieczenie nie daje poczucia bezpieczeństwa. Stosowne dokumenty zostały wysłane. Mamy już akceptację wojewody, więc poszły dalej, czyli do adekwatnego ministra. jeżeli tam sytuacja się powtórzy gmina ma szansę na 2,5 mln złotych. Kolejne 5 milionów złotych, o które aplikujemy to środki na oczyszczenie i konserwację rowów melioracyjnych, ale także odwodnienie miasta – podkreśla burmistrz Artur Kotara.
Gmina zleciła też przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego, czyli swego rodzaju inwentaryzacji rowów i przepustów. Chodzi o to, aby wiedzieć, jak najlepiej pozbyć się ewentualnego nadmiaru wody z miasta, bo Lewin Brzeski jest położony w niecce, co utrudnia wykonanie takiego zadania.
Artur Kotara:
autor: AnK/SP