Warunki "pokoju" Moskwy to polityczna fikcja. Putin dusi własne klęski groteskowymi żądaniami. "Wie, iż nie wygra wojny" [OPINIA]

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem (nieobecnym na zdjęciu). Moskwa, Rosja, 28 listopada 2025 r.


Rosja ponownie próbuje sprzedać światu iluzję "pokoju", który w rzeczywistości oznacza kapitulację Ukrainy. Kreml żąda, by ofiara ustąpiła agresorowi, by armia broniącego się kraju została zmniejszona, a rosyjskie wojska pozostały na okupowanych terenach. To nie dyplomacja, ale polityczna inscenizacja mająca przykryć militarną słabość i serię niepowodzeń. Historia złamanych przez Moskwę porozumień pokazuje, iż takie "warunki" są tylko próbą wymuszenia na papierze tego, czego Rosja nie była w stanie zdobyć siłą.