Moje doświadczenia we Lwowie, mieście bogatym w historię i ducha, odzwierciedlają ukraińską odporność, kulturowe osobliwości i niezachwianą wolę w obliczu przeciwności losu i wojny. Kocham tych ludzi, mimo iż często mnie irytują. Prawdopodobnie ja irytuję ich. To właśnie taka postawa i zgodna, wzajemna irytacja wśród Ukraińców pozwoliła im przezwyciężyć stulecia wielkich trudności, które realizowane są do dziś.