We wtorek rano wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna pojawił się w programie Bogdana Rymanowskiego „Gość Radia ZET”. Jednym z poruszanych tematów był narastający konflikt pomiędzy Izraelem oraz Iranem. Prowadzący wprost zapytał polityka Nowej Lewicy, jak ewentualna pełnoskalowa wojna na Bliskim Wschodzie wpłynęłaby na bezpieczeństwo Polski. Kilka dni temu bowiem Iran wystrzelił drony i pociski rakietowe w ataku na Izrael. Teheran oświadczył, iż jest to odpowiedź na atak lotniczy Izraela na jego konsulat w Damaszku na początku miesiąca.
— zapytał Bogdan Rymanowski.
— odpowiedział wiceszef polskiej dyplomacji.
Zdaniem Andrzeja Szejny Polska powinna wspierać Izrael i nakłaniać jego władze do nieopowiadania na ostatni atak Iranu.
— ocenił polityk.
Konflikt Izraela z Iranem zaostrza się
Iran oraz Izrael wrogami są od kilku dekad. Ostatnio konflikt ten zaostrzył się. Od czasu rozpoczęcia wojny z Hamasem w Strefie Gazy po jego ataku terrorystycznym na Izrael 7 października ub.r. Izrael nasilił ataki na irańskich przedstawicieli w Libanie i Syrii. Jeden z takich ataków miał miejsce 1 kwietnia, gdy została trafiona siedziba irańskiego konsulatu w stolicy Syrii, Damaszku. Zginęło wówczas 16 osób, w tym dwóch generałów irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Iran obwinił o ten atak Izrael, przy czym sam Izrael nie skomentował tego incydentu.
