Wiec PiS: apel o odwołanie rządu Tuska w Warszawie

upday.com 4 godzin temu
W sobotnie popołudnie na placu Zamkowym w Warszawie odbył się wiec zorganizowany przez PiS przeciwko m.in. nielegalnej migracji i umowie z Mercosurem. Podczas manifestacji przemawiali politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński, który apelował o odwołanie rządu premiera Donalda Tuska. PAP

Około 10-15 tysięcy osób zgromadziło się w sobotę na placu Zamkowym w Warszawie podczas wiecu Prawa i Sprawiedliwości. Wydarzenie trwało około 2,5 godziny i przebiegło bez incydentów, według stołecznej policji.

Na scenie wystąpiło pięciu polityków PiS: prezes Jarosław Kaczyński, była premier Beata Szydło, były wicepremier Mariusz Błaszczak, były premier Mateusz Morawiecki oraz były minister edukacji Przemysław Czarnek. Wśród mówców znalazł się także działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz.

Apel o odwołanie rządu

Jarosław Kaczyński zaapelował o odwołanie obecnego rządu i odbudowę "wszystkiego, co rząd zdołał zniszczyć". Według prezesa PiS polskie finanse publiczne są w stanie klęski, a dochodzi do "deptania prawa i Konstytucji".

"To idzie ku bardzo ciężkiemu kryzysowi albo może choćby całkowitej zagładzie polskiego państwa jako państwa suwerennego" - powiedział Kaczyński. Zarzucił rządowi wyłączenie lub opóźnienie największych przedsięwzięć z czasów PiS, takich jak CPK czy budowa elektrowni jądrowej.

Przed rozpoczęciem manifestacji premier Donald Tusk zamieścił wpis na platformie X o polityce migracyjnej. "Mówiłem, iż nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione" - napisał szef rządu.

Krytyka polityki migracyjnej

Kaczyński skomentował deklarację Tuska, nazywając ją "starymi grami". "Nie dajcie się oszukać, to są stare gry" - powiedział prezes PiS, dodając, iż rząd ma w tym poparcie Unii Europejskiej.

Beata Szydło pytała zgromadzonych, czy wierzą, iż Polski nie będzie obowiązywał pakt migracyjny. "To tak jakbyście uwierzyli Angeli Merkel, która sprowadzając do Europy tę katastrofę mówiła, iż wszystko będzie pod kontrolą" - dodała była premier.

Mariusz Błaszczak mówił o problemach z zakupem rakiet do samolotów F-35. Według niego minister finansów uniemożliwił ich zakup, ale dzięki presji decyzję udało się odblokować.

Plany naprawy kraju

Mateusz Morawiecki poruszył kwestię rosnącej dziury budżetowej i "zwijania programów rozwojowych" przez obecny rząd. "Za chwilę ta dziura w budżecie będzie oznaczać to, co już w statystykach widać - dłuższe kolejki do specjalistów" - ocenił były premier.

Zapowiedział plan naprawy Polski oparty na trzech filarach: bezpiecznej Polsce bez nielegalnych imigrantów, odrzuceniu umowy Mercosur oraz wielkich projektach rozwojowych. Dodał, iż wprowadzi nacjonalizm gospodarczy, gdzie "polskie firmy mają wygrywać polskie przetargi".

Przemysław Czarnek apelował do posłów koalicji rządzącej: "Głęboko wierzę, iż są tam również ludzie, którzy nas słuchają i nie chcą dalej służyć złu". Robert Bąkiewicz wraz z członkami Ruchu Obrony Granic podkreślał, iż "lud broni Polski" przed masową migracją.

Podczas manifestacji PiS zbierał podpisy pod obywatelskim projektem referendum dotyczącego odrzucenia paktu migracyjnego. Premier Tusk skomentował wiec po jego zakończeniu, pisząc: "fiasko »wielkiego marszu« Kaczyńskiego. Lepiej ci szło ściąganie migrantów niż manifestantów, prezesie".

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału