Trwa remont secesyjnej willi, znajdującej się przy ulicy Modlińskiej 257. Właśnie do pracowni konserwatora zabytków trafiły cenne malowane ozdoby sufitowe. Ze względu na konieczność wymiany więźby dachowej konserwatorzy zdecydowali się zdjąć najcenniejsze polichromie z klatki schodowej i poddań je renowacji w pracowni.
Odkryto je w XXI wieku
Zanim cenne malowidła sufitowe z willi przy Modlińskiej 257 zostały zdjęte i przewiezione do pracowni, konserwatorzy zabytków musieli odpowiednio je przygotować.
Po wstępnym oczyszczeniu z wtórnych warstw farby polichromie wzmocniono specjalistycznymi preparatami oraz zabezpieczono powierzchnię bibułką japońską i bawełnianymi gazami. Następnie wykonano specjalne konstrukcje usztywniające, by po zdjęciu cenne malowidła nie rozpadły się. Dopiero po tym wycięto fragmenty tynku z zabytkowymi obrazami, razem z trzciną i deskowaniem i ostrożnie przewieziono do pracowni. Tam zostaną odnowione, by po zakończeniu remontu wrócić na swoje miejsce.
Polichromie w willi przy ulicy Modlińskiej 257 zostały stworzone na początku XX wieku na zlecenie ówczesnego właściciela posesji Leona Hajdzionego. Uważa się, iż namalowano je w latach 20. i 30., gdy Hajdziony stracił majątek na rzecz Skarbu Państwa, a budynek stał się ośrodkiem dla „moralnie zaniedbanych kobiet”, które znajdowały tam schronienie i mogły nauczyć się nowego zawodu.
Ciekawostką jest to, iż cenne malowidła zostały odkryte dopiero w 2016 roku przez pracowniczkę Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, która dokonywała oględzin zabytkowej willi. Jak się okazało, większość pomieszczeń oraz klatka schodowa pokryta jest polichromiami. Szczególnie interesujące i na wysokim poziomie artystycznym są te, które znajdują się na klatce schodowej. Przedstawiają główki aniołków, meandry, rozety i pęki kwiatów.
-->
Secesyjna willa przy Modlińskiej
Secesyjna willa przy ulicy Modlińskiej 257 została najprawdopodobniej wybudowana w latach 1900–1913. Budynek ma więc już ponad 120 lat! Pamięta czasy, gdy na ulicach leżał bruk, a mieszkańcy stolicy podróżowali bryczkami i powozami.
Willa kilka razy zmieniała właściciela. Warszawskie Chrześcijańskie Towarzystwo Ochrony Kobiet zorganizowało w jej murach ośrodek „Przystań dla kobiet moralnie zaniedbanych”. Ośrodek przejęło później Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Samarytanek Krzyża Chrystusowego pod przewodnictwem matki Wincenty Jadwigi Jaroszewskiej. Budynek pełnił również rolę teatru, a w ostatnich tygodniach wojny był posterunkiem niemieckiej żandarmerii.
Więcej o ciekawej historii wilii przy Modlińskiej 257 można przeczytać w artykule pt. „Burzliwe życie 120-latki”.
Burzliwe życie 120-latki
Zabytkowa willa znów będzie piękna!
Niestety willa przy Modlińskiej przez długi czas stała pusta i stopniowo popadała w ruinę. Na szczęście, po latach zaniedbań ma szansę już niedługo odzyskać dawny blask. realizowane są bowiem prace remontowe, prowadzone przez Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta pod nadzorem Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.
W wyremontowanym budynku mieścić ma się centrum kulturalno-rozrywkowe. Będzie miejscem spędzania wolnego czasu, rekreacji, rozwoju pasji, a także zacieśniania sąsiedzkich więzi. W wilii znajdzie się sala widowiskowa na około 50 osób. Na pierwszym piętrze usytuowane będą sale do zajęć plastycznych, muzyki i tańca. Na strychu pojawią się pomieszczenia biurowe i pracownia malarska. Natomiast piwnica będzie służyć jako magazyn i zaplecze techniczne. W budynku zostanie też zamontowana winda, by mogły z niego korzystać osoby z niepełnosprawnościami.
Więcej o remoncie willi przy ulicy Modlińskiej można przeczytać w artykułach „Secesyjna willa przy Modlińskiej 257 odzyskuje blask” oraz „Remont secesyjnej wilii na Białołęce”.
Secesyjna willa przy Modlińskiej 257 odzyskuje blask
Remont secesyjnej wilii na Białołęce
/JPN/
lokalny portal informacyjny w Warszawie, wiadomości Warszawa, gazeta Mieszkaniec
Źródło: Urząd m.st. Warszawy
Foto: Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta
