Wielka Brytania i Niemcy pracują nad obszernym traktatem dotyczącym zacieśnienia wzajemnej współpracy – zauważa w poniedziałek (12.05.25) niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
"Kwestie bezpieczeństwa pozostaną w centrum planowanej współpracy, między innymi dlatego, iż powrót Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA oznacza dalszy rozpad pewników polityki bezpieczeństwa. Niemcy i Wielka Brytania są najważniejszymi europejskimi potęgami wspierającymi Ukrainę. Już samo to daje im rolę europejskiego lidera, jeżeli amerykańskie wsparcie dla Kijowa będzie przez cały czas słabnąć" – czytamy.
Wspólny mianownik
Gazeta cytuje Eda Arnoldsa, analityka pracującego dla wojskowego brytyjskiego think tanku RUSI, zdaniem którego Wielka Brytania i Niemcy powinny odgrywać rolę lidera polityki zagranicznej w Europie poza instytucjami UE.
Arnolds zauważa, iż w Europie istnieje wiele różnych formatów współpracy – Grupa E3 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania), Trójkąt Weimarski (Polska, Niemcy, Francja), Weimar Plus (Grupa Weimarska rozszerzona o Wielką Brytanię, Włochy, Hiszpanię i przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej) czy Grupa E5 (czyli E3 plus Włochy i Hiszpania).
W opinii analityka "wspólnym mianownikiem" wielu tych formatów są właśnie Niemcy i Wielka Brytania, które mogłyby połączyć siły, aby nadać kierunek nowej, "mocnej grupie" państw europejskich. Arnolds zwraca uwagę, iż fuzja Trójkąta Weimarskiego z Grupą E3 "mogłaby objąć przywództwo w zakresie bezpieczeństwa europejskiego podczas nieobecności Stanów Zjednoczonych i stworzyć pomost między NATO a Unią Europejską"
Gazeta dodaje, iż Londyn coraz częściej spogląda na Berlin jako na priorytetowego partnera.
"Bliski sojusz z Wielką Brytanią może być również przydatny dla Niemiec w ich relacjach ze Stanami Zjednoczonymi (…). Londyn mógłby zadbać o dobrą aurę dla Niemiec w Waszyngtonie, podczas gdy Berlin mógłby stać się rzecznikiem brytyjskich interesów w Brukseli" – czytamy we "Frankfurter Allgemeine Zeitung".