"Wielka gra". Świat patrzy na Ukrainę, a Putin instaluje swoich ludzi w Wenezueli

wiadomosci.onet.pl 56 minut temu
Z jednej strony świat zachodni nie kryje oburzenia, sugerując, iż plan pokojowy mający zakończyć wojnę w Ukrainie napisany jest rosyjskim piórem, a Biały Dom dogaduje się z Moskwą ponad głowami Kijowa i Europy. Z drugiej na Rosję padł blady strach po ruchach Waszyngtonu, który nie wyklucza usunięcia Nicolasa Maduro z funkcji przywódcy Wenezueli. Od wielu lat Putin miał tam swoich ludzi, a Caracas było rosyjskim oknem na całą Amerykę Łacińską. Teraz wszystko wskazuje na to, iż kontrowersyjny generał Oleg Makarewicz kieruje elitarną grupą ponad 120 rosyjskich żołnierzy, którzy szkolą armię Wenezueli. — To gra — mówi szef ukraińskiego wywiadu HUR, gen. broni Kyryło Budanow.
Idź do oryginalnego materiału