Wielka Parada w Moskwie, jako pokaz braku izolacji

goniec.net 1 dzień temu

Rosja i Ukraina oskarżyły się wzajemnie o złamanie trzydniowego zawieszenia broni, podczas gdy Moskwa czciła Dzień Zwycięstwa, organizując wielką paradę wojskową.

Prezydent Rosji Władimir Putin uczcił w piątek 80. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami wraz z przywódcą Chin Xi Jinpingiem . Wydarzenie to miało wyraźnie na wzmocnienie poparcia dla Rosji w obliczu trwającej trzy lata ofensywy przeciwko Ukrainie. Rosja na 72 godziny dla uczczenia rocznicy przerwała działania wojenne.

„Rosja była i pozostanie niezniszczalną barierą dla nazizmu, rusofobii i antysemityzmu” – powiedział Putin , próbując znaleźć analogie między II wojną światową – lub Wielką Wojną Ojczyźnianą, jak nazywa się ją w Rosji i innych częściach byłego Związku Radzieckiego – a wojną na Ukrainie.

Rosja utrzymuje, iż jej inwazja na sąsiada w lutym 2022 r. jest walką z „nazistowskim” reżimem w Kijowie. Ukraina odrzuciła to twierdzenie jako „niezrozumiałe”.

Ponad 20 zagranicznych dygnitarzy, w tym Xi Jinping i prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, oglądało paradę na Placu Czerwonym, w której wzięło udział 11 000 osób.

Moskwa przedstawiła ten pokaz siły jako dowód, iż kraj nie został odizolowany przez wojnę na arenie międzynarodowej.

Przez całe ćwierćwiecze sprawowania władzy Putin odwoływał się do traumy związanej ze stratami poniesionymi przez Związek Radziecki w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, która według Rosji trwała w latach 1941–1945.

W latach 1939–1941, Sowieci utrzymywali sojusz z Niemcami i wspólnie dokonali rozbioru Polski.

Dzień Zwycięstwa zyskał rangę najważniejszego święta państwowego w kraju i głównego środka służącego do rozbudzania patriotyzmu.

Putin najwyraźniej chciał przenieść ten nastrój na wojnę na Ukrainie. „Cały kraj, społeczeństwo i ludzie popierają uczestników specjalnej operacji wojskowej” – powiedział w przemówieniu do uczestników parady, w której według doniesień wzięło udział 1500 żołnierzy walczących na Ukrainie.

Kijów argumentował, iż parada „nie ma nic wspólnego ze zwycięstwem nad nazizmem” i iż osoby maszerujące na Placu Czerwonym w „paradzie cynizmu” „najprawdopodobniej” brały udział w zbrodniach przeciwko Ukraińcom.

Ogłoszone jednostronnie przez Putina w dniach 8-10 maja zawieszenie broni było bliskie załamania już w piątkowy poranek, gdy Kijów i Moskwa oskarżały się wzajemnie o ataki.

Ukraina odrzuciła trzydniową przerwę Putina jako teatr polityczny, mający na celu uśpienie Stanów Zjednoczonych. We wtorek i środę użyła dronów, aby zaatakować Moskwę, zamykając tamtejsze lotniska na dłuższy czas.

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, iż wojska ukraińskie podejmowały próby naruszenia granicy w obwodach kurskim i biełgorodzkim, a Ukraina naruszyła zawieszenie broni 5026 razy.

Ukraina twierdzi, iż zaledwie kilka godzin po wejściu w życie rozejmu Rosja go złamała , a wojska moskiewskie wystrzeliły bomby kierowane w kierunku północnego obwodu sumskiego.

Kijów poinformował o kolejnych atakach w piątek w Chersoniu i w centralnym obwodzie dniepropietrowskim, w wyniku których dwie osoby zostały ranne.

W symbolicznym geście poparcia dla Kijowa, który zbiegł się z piątkową paradą, zachodni sojusznicy Ukrainy poparli powołanie specjalnego trybunału, który miałby osądzić Putina i innych wysokich rangą rosyjskich urzędników za zbrodnię agresji przeciwko Ukrainie.

Ministrowie spraw zagranicznych niemal 20 państw europejskich spotkali się w położonym na zachodzie Ukrainy Lwowie, aby podpisać „Oświadczenie lwowskie”, dokument otwierający drogę do utworzenia Specjalnego Trybunału do Spraw Zbrodni Agresji przeciwko Ukrainie, który mógłby rozpocząć działalność w przyszłym roku. „Opowiadamy się za sprawiedliwym i trwałym pokojem, za bezpieczną Europą oraz za odpowiedzialnością i sprawiedliwością” – powiedział minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lammy w oświadczeniu. Tego samego dnia premier Norwegii Jonas Gahr Store poinformował, iż grupa 10 państw Europy Północnej i Wielka Brytania zgodziły się poprzeć propozycję USA dotyczącą bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni.

Koalicja Połączonych Sił Ekspedycyjnych (JEF), w skład której wchodzą Dania, Estonia, Finlandia, Islandia, Łotwa, Litwa, Holandia, Norwegia, Szwecja i Wielka Brytania, spotkała się w piątek w Oslo. Store poinformował, iż grupa kontaktowała się poprzedniej nocy z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, aby omówić propozycję i iż w tej chwili podejmowane są „skoordynowane działania”.

W czwartek Trump powtórzył swoje wezwanie do „30-dniowego bezwarunkowego zawieszenia broni”, mówiąc na swoim portalu Truth Social, iż jeżeli rozejm nie będzie przestrzegany, „USA i ich partnerzy nałożą dalsze sankcje”.

Umowa w sprawie wydobycia minerałów między Kijowem a Waszyngtonem, ratyfikowana jednogłośnie przez parlament Ukrainy w środę, najwyraźniej przyczyniła się do poprawy wzajemnych relacji.

Trump po raz kolejny zatwierdził dostawy sprzętu wojskowego do kraju, a retoryka amerykańskich urzędników wobec Moskwy wskazuje na narastającą frustrację.

Mimo wszystko Waszyngton przez cały czas pracuje nad odnową stosunków dyplomatycznych z Moskwą.

W piątek wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow, cytowany przez agencję Interfax, powiedział, iż Rosja i USA planują kolejną rundę rozmów, których celem jest zapewnienie pełnej operacyjności ich misji dyplomatycznych.

za aljazeera

Idź do oryginalnego materiału