Jest to zwieńczenie trudnego szkolenia podstawowego pełnego nauki, wysiłku fizycznego i psychicznego. Żołnierze złożyli przysięgę w 10. Brygadzie Logistycznej w Opolu, a przyglądały się temu pełne dumy rodziny.
Młodzi żołnierze pełni ambicji
– Decyzja o wstąpieniu w szeregi wojskowe przyszła nagle. Myślę, iż każdy może dać radę. Było ciężko, ale wszyscy dali radę. Wszystko siedzi w głowie. Dostałam się do jednostki w Komprachcicach i tam będę kontynuować swoją drogę – mówi Nikole Pawlak.
– Było bardzo fajnie, ale też ciężko. Wojsko to jest służba, przyszedłem sprawdzić swoją fizyczność i wytrwałość. To u nas rodzinna tradycja, dziadek był w wojsku, ojciec też. Planuję dostać się do wojskowej jednostki straży pożarnej – mówi Dominik.
Klaudia Michurska podkreśla, iż bywały elementy zaskoczenia podczas szkolenia.
– Pierwsze dwa dni były jednymi z najcięższych, schodziły emocje. Mieliśmy bardzo duże wsparcie kadry. Jestem zadowolona, iż zdecydowałam się na szkolenie, bo dużo osób mnie do tego namawiało – opowiada.
– Chce być zawodowym żołnierzem. Udało mi się dostać na szkolenie specjalistyczne w Opolu, tak, iż w poniedziałek wracam. Zastanawiam się nad szkołą podoficerską, ale mam czas. Na co dzień mieszkam w Rybniku, Opole jest dla mnie nowe, ale chcę tu zostać. Najcięższe dla mnie było to, iż jest tak dużo nauki. jeżeli jednak ktoś chce, to da sobie radę – mówi Michał Olejarz.
Żołnierze złożyli przysięgę. Nie wszyscy będą pełnić zawodową służbę
18 listopada 10. Opolska Brygada Logistyczna przyjęła około setki osób. W szkoleniu podstawowym uczestniczą mężczyźni i kobiety.
– Chodzi tu o wytrwałość tego człowieka i taka osoba musi pojawić się na szkoleniu. choćby nie patrzymy na to, czy ktoś jest wysportowany, czy ktoś zna regulaminy. Na szkoleniu nie ma czegoś takiego jak podział na płci. Żołnierze wszystkiego się nauczą, jeżeli będą chcieli – mówi ppor. Dominika Góralska-Chmielarz.
– Około 5 proc. żołnierzy rezygnuje ze szkolenia, często wynika to z powodów prywatnych, rodzinnych czy zdrowotnych. Wiele żołnierzy ma problem z ograniczeniem dostępu do telefonu. Zawsze namawiamy do tego, by wytrzymać do końca szkolenia. To tylko 27 dni, które uprawniają do późniejszej zawodowej służby wojskowej – dodaje.
Przed żołnierzami teraz choćby 11 miesięcy szkolenia specjalistycznego. Trzy miesiące przed jego końcem mogą złożyć wniosek o powołanie do armii zawodowej. Ci, którzy wykażą się zaangażowaniem i mają odpowiednie kwalifikacje, mogą to zrobić od razu po przysiędze.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.