W rejonie ulicy Zdrojowej znajduje się bezimienne wzgórze z ciekawym obiektem na szczycie. Miejscowi mówią na to bunkier, tak też jest zaznaczone na mapach a bierze się z prostego rozumowania, iż wszystko co betonowe i poniemieckie musiało być bunkrem. Tymczasem obiekt nigdy żadnej funkcji militarnej nie pełnił. Owalny, betonowy obiekt był w rzeczywistości niewielką przepompownią (wieżą ciśnień) wykorzystywaną na potrzeby zakładów włókienniczych "Websky, Hartman & Wiese" oraz zakładów drzewnych "Spulenfabrik Arthur Gläse".
Wieża ciśnień na bezimiennym wzgórzu nad Grzmiącą
W rejonie ulicy Zdrojowej znajduje się bezimienne wzgórze z ciekawym obiektem na szczycie. Miejscowi mówią na to bunkier, tak też jest zaznaczone na mapach a bierze się z prostego rozumowania, iż wszystko co betonowe i poniemieckie musiało być bunkrem. Tymczasem obiekt nigdy żadnej funkcji militarnej nie pełnił. Owalny, betonowy obiekt był w rzeczywistości niewielką przepompownią (wieżą ciśnień) wykorzystywaną na potrzeby zakładów włókienniczych "Websky, Hartman & Wiese" oraz zakładów drzewnych "Spulenfabrik Arthur Gläse".