Dwie godziny przed rosyjskim atakiem na centrum Winnicy w mediach społecznościowych pojawiło się rodzinne nagranie. Widzimy na nim dziewczynkę, 4-letnią Lizę, pchającą czarno-różowy dziecięcy wózek. Mama pyta dziewczynkę „dokąd jedziemy?" i nagrywa ją telefonem. Mama z córką jechały do kliniki. Córeczka miała zespół Downa. To właśnie koło placówki medycznej spadły rosyjskie rakiety. Cały świat zobaczył zdjęcie zniszczonego wózeczka dziecięcego. Pomimo osmolenia po ładunku wybuchowym wciąż widać charakterystyczny różowy kolor. To właśnie po tym rozpoznano, iż w rosyjskim ataku zginęła właśnie Liza.