"Wojna już się rozpoczęła". Europejskie media o dronach w Polsce

polsatnews.pl 3 godzin temu

Europejskie media piszą o naruszeniu przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjskie drony. Niemiecki "Die Welt" pisze o słabej obronie powietrznej NATO i kwestie polityczne wydarzenia. Hiszpański "El Pais" zwraca uwagę, iż odpowiedz Sojuszu wpłynie na przyszłe decyzje Kremla, a "Tagesspiegel" mówi wprost: "wojna już się rozpoczęła".

"To, co od dziesięcioleci było nie do pomyślenia, teraz znów stało się realne - uwikłanie Niemiec w wojnę w Europie. W nocy z wtorku na środę sąsiadująca z Niemcami Polska zestrzeliła nad swoim terytorium rosyjskie drony" - pisze w dzienniku "Tagesspiegel" Christoph von Marschall.

Komentator zwraca się do rodaków, pisząc, iż to "najwyższy czas, aby niemiecka polityka, ale także obywatele poważnie potraktowali słowa i czyny Putina i przygotowali się do wojny". Jego zdaniem tylko wiarygodne odstraszanie może zapobiec konfliktowi. Warunkiem jest jednak "zwrot mentalny".

ZOBACZ: Odnaleziono kolejne drony. Akcja służb na Mazowszu

Zdaniem komentatora, niemieckie społeczeństwo powinno "uznać rzeczywistość zamiast myślenia życzeniowego. "Wojna Putina przeciwko Niemcom już się zaczęła" - pokreślił niemiecki dziennikarz. Jego zdaniem Putin nie ma powodu by obawiać się NATO. Rosja ma znaczną przewagę pod względem liczby żołnierzy, produkcji broni i zapasów amunicji.

Przeciwnikiem, którego obawia się rosyjski przywódca, są Stany Zjednoczone, jednak prezydent Donald Trump roztopił gwarancje bezpieczeństwa. "To zaproszenie dla Putina, aby przetestował, jak daleko może się posunąć" - pisze Marschall.

"Wojna w Europie". Prasa o dronach w Polsce

Z kolei komentatorzy dziennika "Die Welt" Philipp Fritz i Pavel Lokshin napisali, iż "incydent obnażył fundamentalną słabość europejskiej obrony przeciwlotniczej". Podkreślili wysłanie samolotów F-16 oraz pomocy holenderskich F-35 zestrzelić "niezbyt dużą liczbę tanich dronów z rosyjskiej produkcji masowej".

Dziennik zwrócił uwagę na wymiar polityczny tego zdarzenia. Do naruszenia strefy powietrznej Polski doszło się po wizycie prezydenta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie. Trump zapewnił wówczas polskiego prezydenta, iż nie wycofa amerykańskich żołnierzy z Polski, a może choćby zwiększy ich liczbę.

ZOBACZ: Rosja testuje NATO. Zbigniew Parafianowicz o "Operacji szaszłyki"

Podczas ostatniego ataku polskiego terytorium nie bronili jednak Amerykanie, ale Polacy, Holendrzy i Włosi. "Reakcja Trumpa będzie testem dla polityki zagranicznej Nawrockiego, który w polityce bezpieczeństwa stawia bardziej na Amerykę niż Europejczyków" - czytamy w konkluzji.

"El Pais": Najpoważniejsze starcie między NATO a Rosję

O wydarzeniach do których doszło w nocy pisał także hiszpański "El Pais". Komentatorzy dziennika zwrócili uwagę, iż do "najpoważniejszego starcia między NATO a Rosją od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę" dochodzi gdy Warszawa i inne europejskie kraje starają się opracować pewne gwarancje bezpieczeństwa, które można zaoferować Ukrainie po ewentualnym zawieszeniu broni i zawarciu porozumienia pokojowego.

ZOBACZ: Rosyjskie ministerstwo "gotowe do rozmów". "Nie planowaliśmy ataków na cele w Polsce"

Zdaniem gazety to, w jaki sposób zareaguje Sojusz, określi również przyszłe działania Kremla. Incydent z dronami "jeszcze bardziej popycha wschodnioeuropejskich sąsiadów Rosji w kierunku militaryzacji" - dodał hiszpański dziennik.

Idź do oryginalnego materiału