W całej Afryce pokój staje się coraz bardziej nieuchwytny, co potwierdza obecność sił pokojowych ONZ, zagranicznych wojsk, prywatnych firm i najemników. Junty wojskowe, niezdolne do rządzenia i utrzymania pokoju oraz bezpieczeństwa, stały się największym zmartwieniem dla wielu Afrykańczyków, znacząco utrudniając jakikolwiek rozwój. w tej chwili trzeba zdecydowanej rewaluacji strategii przez wiodące organizacje, szczególnie Unię Europejską i NATO, w celu stabilizacji regionu i zapobieżenia dalszemu rozpadowi. Wojna o Sahel będzie mieć wymiar globalny, a już teraz ma wpływ na południową i wschodnią flankę NATO.