Wojna o wodę. "Leci może raz na trzy dni". Rosja wywołała katastrofę w Doniecku
Zdjęcie: Problemy z wodą od dawna są codziennością mieszkańców okupowanych terenów, obwód doniecki, wrzesień 2024 r. (zdjęcie poglądowe)
Wojna, upalne lato, zniszczony system, spadek poziomu zbiorników, trudne naturalne uwarunkowania — wszystko to doprowadziło do wodnej katastrofy w regionie Doniecka. Wody nie ma często choćby w wyznaczanych przez okupacyjne władze oknach dostaw, a ludność szuka coraz bardziej desperackich sposobów radzenia sobie z kryzysem. Z kilku powodów Rosjanie nie są w stanie — wbrew swoim zapewnieniom i propagandzie — przywrócić wodnego systemu. I mogą zdecydować się na krok, który będzie ciosem dla mieszkańców obwodu.