Wojna w Ukrainie. Rosjanie gromadzą siły w pobliżu ważnego miasta. Niewykluczony "bezpośredni atak"

wiadomosci.gazeta.pl 1 miesiąc temu
Od kilku dni pojawiają się doniesienia o gromadzeniu rosyjskich sił w pobliżu Charkowa, jednego z największych ukraińskich miast. Eksperci nie wykluczają, iż dojdzie do letniej ofensywy, chociaż jej dokładny przebieg wciąż jest zagadką.
Gromadzenie rosyjskich wojsk w pobliżu Charkowa
Sky News wskazuje, iż "po wyparciu wojsk ukraińskich z Kurska, obwodu rosyjskiego, którego część okupowały przez wiele miesięcy, resztki 50-tysięcznych sił rosyjskich zostały rozmieszczone tuż za granicą, naprzeciw Charkowa". Analityk wojskowy Sky News Michael Clarke nie wykluczył, iż Rosja prawdopodobnie przygotowuje się do dużej ofensywy w pobliżu miast granicznych - Charkowa i Sumów. "Może to być albo bezpośredni atak na jedno z miast - trudne zadanie biorąc pod uwagę, jak dobrze są bronione - albo próba przejęcia większej części okolicznych terenów wyzwolonych przez Ukrainę jesienią 2022 r." - czytamy. Zdaniem eksperta Rosja nie ma jednak w tej chwili wystarczających zasobów, by przeprowadzić latem w tym rejonie dużą ofensywę. Inny ekspert, dr Jack Watling z think tanku RUSI, ocenił, iż ze strony Rosji można spodziewać się nie szybkich manewrów, a "łagodnej" ofensywy, czyli "stałego wzrostu liczby i skali ataków na coraz większym obszarze".


REKLAMA


Co zrobią Rosjanie?
Również analityk do spraw wojskowości Andrij Kramarow wskazywał w tym tygodniu na antenie telewizji Kanał 24, iż Rosjanie w perspektywie najbliższych tygodni będą intensyfikować ataki nie tylko w obwodzie charkowskim, ale też w sąsiednim sumskim. Jego zdaniem Rosja może tam skierować choćby 100 tysięcy dodatkowych żołnierzy, aby rozciągnąć linię frontu, zaangażować tam ukraińskie siły po to, by zrealizować swoje zasadnicze zadanie zdobycia całości obwodu donieckiego. To, jak podkreśla ekspert, rosyjski plan na lato i jesień.


Zobacz wideo Nasze dzieci wciąż będą żyły w cieniu wrogiej Rosji


Analitycy o planach Rosjan w obwodzie charkowskim
Amerykański think tank ISW (Instytut Badań nad Wojną) podał w czwartek, iż celem Rosjan w obwodzie charkowskim jest "odepchnięcie sił ukraińskich od granicy międzynarodowej z obwodem biełgorodzkim i podejście na odległość umożliwiającą ostrzał artyleryjski miasta Charków". Dodano też, iż "siły rosyjskie niedawno wkroczyły na północny wschód od Charkowa". Dzień później informowano, iż siły rosyjskie kontynuowały tam "ograniczone działania ofensywne".


Czytaj również: Finlandia ma podejrzenia wobec Rosji. "Traktujemy to poważnie i prowadzimy dochodzenie".
Źródła: Sky News, ISW, IAR
Idź do oryginalnego materiału