Mieszkańcy Chicago mogą już choćby dziś zobaczyć na swoich ulicach żołnierzy Gwardii Narodowej z Illinois i Teksasu.
Decyzja o rozmieszczeniu żołnierzy może wejść w życie już dzisiaj, po tym jak sąd federalny odrzucił wniosek władz Illinois o tymczasowe wstrzymanie wysłania wojsk z Teksasu. Wniosek o nakaz wstrzymania działań złożyła administracja gubernatora J.B. Pritzkera, sprzeciwiając się decyzji Białego Domu o federalizacji części Gwardii Narodowej Illinois i przysłaniu dodatkowych oddziałów z Teksasu. Jednak sędzia nie przychylił się do prośby stanu, a kolejne posiedzenie sądu zaplanowano dopiero na koniec tygodnia — co oznacza, iż żołnierze mogą pojawić się w Chicago, zanim zapadnie jakiekolwiek orzeczenie.
Departament Sprawiedliwości (DOJ) poinformował, iż członkowie Gwardii Narodowej Illinois mogą zostać wezwani do służby już we wtorek, po kilkudniowym szkoleniu w zakresie utrzymania porządku publicznego. Mają oni patrolować federalne budynki i obiekty na terenie miasta. Z kolei gubernator Teksasu Greg Abbott potwierdził w poniedziałek, publikując zdjęcia w mediach społecznościowych, iż żołnierze z jego stanu zostali już wysłani, choć nie ujawnił, dokąd dokładnie się udają.
Decyzja o rozmieszczeniu Gwardii została uzasadniona przez administrację federalną rosnącymi napięciami wokół protestów przeciwko działaniom ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement) oraz incydentami z użyciem przemocy wobec agentów federalnych.
Gubernator Pritzker oraz lokalni liderzy zdecydowanie potępili decyzję Białego Domu, nazywając ją próbą eskalacji konfliktu i wprowadzenia sił wojskowych wbrew woli stanowych władz. Stan Illinois złożył również pozew w sądzie federalnym, domagając się zablokowania wysłania żołnierzy.
Według prawników Departamentu Sprawiedliwości, rozmieszczenie Gwardii ma charakter tymczasowy i ogranicza się do ochrony obiektów federalnych, jednak wielu polityków z Illinois obawia się, iż sytuacja może wymknąć się spod kontroli, jeżeli żołnierze pojawią się na ulicach Chicago.
