Od 1 czerwca żołnierze mogą podczas szkolenia wykorzystywać materiały wybuchowe – ogłosił Sztab Generalny Wojska Polskiego. Zakaz obowiązywał przez kilka tygodni. Wprowadzono go po serii nieszczęśliwych wypadków, w wyniku których w trakcie ćwiczeń zginęło kilku polskich żołnierzy. Teraz ma być bezpieczniej. W wojsku obowiązuje „Tymczasowa metodyka zarządzania ryzykiem w szkoleniu”.
Wiosną w ciągu zaledwie kilku tygodni doszło do serii nieszczęśliwych zdarzeń, w wyniku których w czasie szkolenia zginęło kilku polskich żołnierzy. Podczas wysadzania trotylu życie straciło dwóch saperów z 5 Pułku Chemicznego, dwóch wojskowych zginęło w czasie ćwiczeń poligonowych w Drawsku, śmierć w trakcie szkolenia ponieśli także żołnierze wojsk specjalnych oraz żołnierz z Hiszpanii. Wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz polecił, by Sztab Generalny Wojska Polskiego natychmiast rozpoczął przegląd procedur i warunków bezpieczeństwa w armii. Do czasu zakończenia przeglądu zostały wstrzymane szkolenia z użyciem materiałów i środków bojowych. Zawieszenie nie obejmowało jedynie działania patroli saperskich, szkolenia żołnierzy ukraińskich w ramach misji EUMAM i wojsk specjalnych oraz przygotowania naszych wojskowych do pełnienia służby poza granicami kraju.
Zgodnie z zaleceniem kierownictwa resortu Sztab Generalny Wojska Polskiego przeprowadził zalecany przegląd. Płk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowy SGWP, wyjaśnia, iż efektem tych prac jest wprowadzenie „Tymczasowej metodyki zarządzania ryzykiem w szkoleniu”. Dodatkowo od 1 czerwca żołnierze wracają do normalnego trybu szkoleń poligonowych. Oznacza to, iż w trakcie zajęć będą mogli używać środków i materiałów bojowych.