Prezydent Francji Emmanuel Macron spotkał się kilka dni temu z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, a głównym tematem ich rozmowy była sytuacja w Ukrainie.
Okazuje się, iż obydwaj przywódcy rozmawiali o możliwości wysłania zachodnich wojsk do Ukrainy po zawarciu porozumienia pokojowego między Moskwą i Kijowem. Kontyngent pokojowy miałby być gwarantem bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Według Pałacu Elizejskiego obaj przywódcy zwrócili uwagę na „znaczenie dalszego dostarczania sprzętu niezbędnego do obrony terytorium Ukrainy oraz zagwarantowania Ukrainie trwałego wsparcia finansowego po roku 2025”, a także podkreślili „znaczenie zaoferowania Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa”.
Wojna w Ukrainie. Tusk i Zełenski o gwarancjach bezpieczeństwa
Kwestia obecność wojsk z państw NATO była też przedmiotem rozmów Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Tuskiem podczas środowej wizyty ukraińskiego polityka w Polsce. — Popieramy ideę europejskiego kontyngentu w Ukrainie, ale musimy wiedzieć, na jakich warunkach; taki kontyngent musiałby być częścią większego systemu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy — powiedział w środę w Warszawie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z polskim premierem.
„Polska nie może wykluczać udziału w misji, choć zarazem swój udział musi warunkować tym, by polskie jednostki nie znalazły się na linii rozgraniczenia, ale na zapleczu, za jednostkami państw Europy Zachodniej, w tym przede wszystkim Francji i Wielkiej Brytanii” — ocenił plany polityków Witold Jurasz w analizie po wizycie Zełenskiego w Polsce.
