Wolfowicz oskarża Polskę i Litwę o „wojnę hybrydową” z Białorusią

angora24.pl 1 dzień temu

Podczas dorocznego spotkania sekretarzy Rady Bezpieczeństwa Wspólnoty Niepodległych Państw w Moskwie Aleksandr Wolfowicz poruszył temat Polski, oskarżając ją o brak wdzięczności wobec Białorusi. Stwierdził, iż jego kraj dąży do utrzymania dialogu i dobrych relacji z sąsiadami, podkreślając, iż sąsiadów się nie wybiera.

Niedawno widzieliśmy bezzałogowe statki powietrzne nad naszym terytorium i widzieliśmy, jak leciały w kierunku Polski. Wykonaliśmy gest, ostrzegając z wyprzedzeniem polskie władze. Niektóre zestrzeliliśmy na naszym terytorium, a inne nie, ale monitorowaliśmy to, co widzieliśmy i poinformowaliśmy Polskę. Polacy byli kompletnie zdezorientowani i nieprzygotowani na to – mówił Wolfowicz.

Dodał, iż Polska to kraj, który chce się uważać za pierwszego w Europie pod względem militarnym.

Sekretarz białoruskiej Rady Bezpieczeństwa wyraził żal, iż – jego zdaniem – Polska zamiast konstruktywnie wyrazić wdzięczność, nawiązać dialog i obiektywnie zbadać powody, po prostu zamknęła granicę. Odniósł się w ten sposób do decyzji polskiego MSWiA z 12 września 2025 roku, na mocy której zamknięto wszystkie przejścia graniczne między oboma krajami. Warszawa uzasadniła ten krok względami bezpieczeństwa w związku z odbywającymi się na terytorium Białorusi manewrami wojskowymi „Zapad-2025”.

Zachód chce wojny?

Pod koniec października również Litwa zdecydowała się na zamknięcie granicy z Białorusią. Od 21 października litewskie służby graniczne odnotowują liczne naruszenia przestrzeni powietrznej przez balony meteorologiczne nadlatujące z terytorium Białorusi. Jak ustalono, przenoszą one ładunki z nielegalnymi papierosami. Władze w Wilnie uważają, iż za procederem stoi reżim w Mińsku, który – podobnie jak w przypadku trwających od 2021 roku ataków migracyjnych na granice Litwy, Łotwy i Polski – wykorzystuje te działania do destabilizacji regionu.

Wolfowicz skarży się, iż Zachód ignoruje apele Białorusi o podjęcie dialogu i wspólne szukanie rozwiązań spornych kwestii. Jego zdaniem zachodni sąsiedzi podejmują działania prowadzące w przeciwnym kierunku.

Zachód przygotowuje się do wojny. A żeby ją prowadzić, żeby uzasadnić poczynione inwestycje w broń, sprzęt i infrastrukturę, potrzebuje potencjalnego wroga. A gdzie może znaleźć wroga? Na Wschodzie. Kogo? Rosję i Republikę Białorusi? – stwierdził sekretarz.

Idź do oryginalnego materiału