Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę (4 maja) na konferencji prasowej w Pradze, iż rozejm z Rosją możliwy jest w każdej chwili. Po rozmowach z prezydentem Czech Petrem Pavlem podziękował m.in. za inicjatywę, dzięki której Kijów liczy na 1,8 mln sztuk amunicji w 2025 r.
Czechy robią wszystko, aby powstrzymać rosyjską agresję, a czeska inicjatywa amunicyjna funkcjonuje wspaniale
– stwierdził Zełenski.
Powiedział, iż nie wierzy w rosyjską deklarację o trzydniowym rozejmie związanym z rocznicą zakończenia II wojny świtowej.
Czeski prezydent potwierdził, iż jeszcze w tym roku Ukraina może otrzymać do 1,8 mln sztuk amunicji dużego kalibru. Dodał, iż realizowane są negocjacje dotyczące kontynuowania w przyszłym roku dostaw amunicji. Pavel powiedział, iż 11 państw popiera czeską inicjatywę.
Zadeklarował też wsparcie w szkoleniu ukraińskich pilotów samolotów F-16. Stwierdził przy tym, iż o ewentualnym wysłaniu żołnierzy na terytorium Ukrainy będzie można mówić po zawarciu porozumienia o zawieszeniu broni. Podkreślił, iż w bezpośrednim interesie Czech leży, aby wynik negocjacji pokojowych nie był taki, iż agresor zostanie nagrodzony, a ofiara – Ukraina – zostanie ukarana. Zapewnił, iż Praga będzie wspierać Ukrainę w jej dążeniach do członkostwa w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim.
Prezydent Ukrainy przyleciał do Pragi tuż przed południem w niedzielę. Wizytę do ostatniej chwili trzymano w pełnej tajemnicy. Z powodów bezpieczeństwa zamknięto dla turystów teren całego wzgórza zamkowego, czyli Hradczan, gdzie mieści się siedziba głowy państwa. Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w Pradze będą trwać także w poniedziałek, gdy prezydent Ukrainy spotka się z premierem Petrem Fialą i liderami parlamentu.