Kreml wysłał na front wielu skazańców, kusząc ich obietnicą ułaskawienia. Teraz zaczyna odczuwać skutki swojej decyzji — przestępcy wracają do Rosji i biją, gwałcą oraz zabijają mieszkańców. Od czasu agresji na Ukrainę rosyjskie sądy skazały co najmniej 192 żołnierzy lub rekrutów za przestępstwa z użyciem przemocy. Władze w Moskwie wydają się jednak nie przejmować tym problemem. Co innego Rosjanie.