Chcemy wykorzystać wasz potencjał, zdolności i umiejętności, aby szkolić młode pokolenia i dawać im patriotyczny przykład – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po podpisaniu porozumienia o współpracy z Federacją Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Federacja zrzesza około 70 tysięcy dawnych żołnierzy Wojska Polskiego.
Federacja Stowarzyszeń Rezerwistów i Weteranów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej powstała w 1998 roku a jej utworzenie było związane ze staraniami Polski o przyjęcie do Paktu Północnoatlantyckiego. Członkostwo w Sojuszu wymagało bowiem posiadania jednej reprezentacji żołnierzy rezerwy w strukturach NATO. Tymczasem w Polsce działało kilkadziesiąt stowarzyszeń żołnierzy rezerwy. By spełnić wymogi stawiane przez NATO dziesięć organizacji skupiających w swoich szeregach rezerwistów i weteranów Sił Zbrojnych RP postanowiło powołać wspólne przedstawicielstwo. Dziś Federacja zrzesza niemal 20 stowarzyszeń weteranów i rezerwistów sił zbrojnych, takich jak Związek Żołnierzy Wojska Polskiego, Klub Admirałów i Generałów Rzeczypospolitej, Liga Obrony Kraju czy Stowarzyszenie Ogólnopolskie Rodzina Kościuszkowska. W sumie to około 70 tysięcy osób.
– Można powiedzieć, iż to kilka pokoleń działających na rzecz bezpieczeństwa Polski – mówił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. W czwartek przedstawiciele resortu obrony oraz federacji podpisali umowę o współpracy. Szef MON-u przypomniał, iż podobne porozumienie obowiązywało już w przeszłości, jednak w 2018 roku ówczesne kierownictwo ministerstwa postanowiło zerwać współpracę z dawnymi żołnierzami WP. – Wracamy dziś do współpracy. To początek kolejnego etapu, wierzę, iż będzie on dobry dla nas wszystkich – przekonywał Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, iż członkowie Federacji pozostają w rezerwie, ale są gotowi do obrony ojczyzny „chociaż już nie zawsze na pierwszej linii”. Minister zaznaczał, iż warto wykorzystać ich wiedzę i doświadczenia, aby szkolić polską młodzież i dawać im patriotyczny przykład.