„W poniedziałek podpisano list intencyjny o współpracy gigantów. Historia tego typu listów w polskiej branży zbrojeniowej jest długa, a efekty mizerne. Grupa Azoty, Agencja Rozwoju Przemysłu, Polska Grupa Zbrojeniowa i Męsko podpisały list intencyjny w sprawie zwiększenia możliwości produkcyjnych materiałów wybuchowych. Ma powstać fabryka nitrocelulozy, która jest niezbędna do produkcji prochu i amunicji. W Polsce takich zdolności nie mamy od lat, a proch produkowany na jej bazie sprowadzamy m.in. od naszych południowych sąsiadów z Czech i Słowacji. Do utworzenia fabryki nitrocelulozy najpewniej powstanie nowa spółka. Sam proces budowy zakładu może być trudny i długi choćby z powodu dużego obciążenia środowiska przez tego typu produkcję i potrzebę uzyskania odpowiednich zgód środowiskowych. Ulokowanie takiej produkcji w zakładzie posiadającym już takie zgody mogłoby ten proces przyspieszyć.”
Wtorkowy przegląd mediów; Niemcy idą na rekord; Polska zbrojeniówka nie podbije Ukrainy
„W poniedziałek podpisano list intencyjny o współpracy gigantów. Historia tego typu listów w polskiej branży zbrojeniowej jest długa, a efekty mizerne. Grupa Azoty, Agencja Rozwoju Przemysłu, Polska Grupa Zbrojeniowa i Męsko podpisały list intencyjny w sprawie zwiększenia możliwości produkcyjnych materiałów wybuchowych. Ma powstać fabryka nitrocelulozy, która jest niezbędna do produkcji prochu i amunicji. W Polsce takich zdolności nie mamy od lat, a proch produkowany na jej bazie sprowadzamy m.in. od naszych południowych sąsiadów z Czech i Słowacji. Do utworzenia fabryki nitrocelulozy najpewniej powstanie nowa spółka. Sam proces budowy zakładu może być trudny i długi choćby z powodu dużego obciążenia środowiska przez tego typu produkcję i potrzebę uzyskania odpowiednich zgód środowiskowych. Ulokowanie takiej produkcji w zakładzie posiadającym już takie zgody mogłoby ten proces przyspieszyć.”