Jak wynika ze wstępnych wyników niedzielnych wyborów, proeuropejska Partia Działania i Solidarności (PAS) utrzyma większość w parlamencie Mołdawii. - Czy Rosja robiła wszystko, żeby włożyć kij w szprychy? Wszystko może nie, bo mogli jeszcze wojsko wysłać. Ale faktycznie z punktu widzenia takiej miękkiej strategii, robili wszystko, żeby ich politycy wygrali – mówi WP Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP w Armenii i na Łotwie.