Wykuwanie interoperacyjności

polska-zbrojna.pl 5 godzin temu

W JFTC w Bydgoszczy prawie 3 tys. specjalistów w dziedzinie systemów łączności i wsparcia dowodzenia z 40 państw – członków NATO oraz państw partnerskich – przez trzy tygodnie testowało ponad 570 różnego typu rozwiązań teleinformatycznych wspierających wojsko na polu walki. Testy odbywały się w ramach największych natowskich ćwiczeń z interoperacyjności o kryptonimie „CWIX”.

Już po raz 14. bydgoskie Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO (JFTC) przez trzy tygodnie czerwca było w centrum zainteresowania NATO. Od 2011 roku Sojusznicze Dowództwo ds. Transformacji NATO (ACT), jedno z dwóch najważniejszych dowództw Sojuszu Północnoatlantyckiego, w dyslokowanej na Kujawach instytucji zorganizowało największe w Sojuszu ćwiczenia interoperacyjności. W dużym skrócie sprowadzają się one do tego, iż w jednym czasie i miejscu zgromadzono systemy łączności, wsparcia dowodzenia i kierowania walką ze wszystkich państw NATO oraz państw partnerskich. Specjaliści nie tylko wojskowi, ale także cywilni z różnych firm i instytucji naukowo-badawczych testują je, sprawdzając, czy są ze sobą na tyle kompatybilne, aby w skoordynowany sposób działać na polu walki. Tegoroczna edycja „CWIX” rozpoczęła się 2 czerwca, a zakończy dzisiaj.

REKLAMA

Admirał Pierre Vandier, naczelny sojuszniczy dowódca NATO ds. transformacji, któremu formalnie podlegają ćwiczenia, podkreślał 18 czerwca podczas wizyty w Bydgoszczy, iż interoperacyjność jest kluczem do funkcjonowania całego Sojuszu. – Misje NATO wymagają, aby siły zbrojne z wielu państw działały razem. Niekiedy w ograniczonym czasie, pod presją i we wszystkich domenach, od patrolowania przestrzeni powietrznej do wysuniętego odstraszania i obrony cybernetycznej. Sukces zależy od idealnego zgrania sojuszniczych możliwości – mówił Vandier. – Podczas ćwiczeń skupiamy się na doskonaleniu testowanych systemów. Weryfikujemy je, zanim konieczne okaże się ich zastosowanie w realnych warunkach.

Admirał wskazał, iż „CWIX” to nie tylko warsztaty dla techników, programistów czy innych specjalistów od rozwiązań teleinformatycznych. – W czasie ćwiczeń mamy okazję również sprawdzić, jak opracowane przez nas doktryny i normy, którymi się posługujemy, działają w rzeczywistości, a także czy część z naszych oczekiwań nie jest listą pobożnych życzeń i czy nie trzeba ich odpowiednio zweryfikować – zaznaczył.

Kmdr ppor. Georg Klein, który pełnił funkcję kierownika „CWIX ‘25”, skomentował, iż łatwo jest opisywać interoperacyjność z punktu widzenia technicznych możliwości systemów wsparcia dowodzenia i łączności, spełniania przez nie określonych norm i wytycznych, tymczasem to coś znacznie szerszego. – Interoperacyjność na „CWIX” to nie tylko technologia. Nie chodzi o podłączenie wtyczek do gniazdek i uzyskanie łączności. Chodzi przede wszystkim o ludzi, którzy ze sobą współpracują – zaznaczył niemiecki oficer.

Podczas ćwiczeń armie z 40 krajów: 31 członków NATO, pięciu państw partnerskich (Ukraina, Szwajcaria, Austria, Mołdawia i Gruzja) oraz trzech występujących w roli obserwatorów (Irlandia, Irak, Korea Południowa), postanowiły poddać testom i sprawdzeniu ponad 570 różnego typu rozwiązań teleinformatycznych. Jedną z badanych grup były systemy przeznaczone dla medycyny pola walki. – Oceniamy, jak rozwiązania te działają na każdym etapie operacji bojowej. Jak zbierają dane, jak je weryfikują, grupują, oceniają i przekazują dalej. Testów jest naprawdę dużo, a wyciągnięte wnioski i zdobyte doświadczenia na pewno będą bardzo przydatne zarówno dla ich twórców, jak i dla wojsk – skomentował płk Steven Tracey, który szefował strefie medycznej „CWIX ‘25”.

Brytyjski oficer wyjaśnił, iż na ćwiczeniach oprócz produktów już wdrożonych w armiach państw NATO są sprawdzane również innowacyjne rozwiązania małych, dopiero rozwijających się firm. Te podmioty, których technologie wydają się wojsku obiecujące, NATO wyłoniło w ramach programu (konkursu) „DIANA” („Defence Innovation Accelerator for the North Atlantic”).

Krzysztof Wilewski
Idź do oryginalnego materiału