Wyrok ws. Izabeli z Pszczyny. Ministra komentuje

upday.com 6 godzin temu

Sąd Rejonowy w Pszczynie skazał w czwartek trzech lekarzy w związku ze śmiercią ciężarnej Izabeli. Dwóch medyków otrzymało bezwzględne więzienie i sześcioletni zakaz wykonywania zawodu. Trzeci lekarz usłyszał wyrok więzienia w zawieszeniu i czteroletnie zawieszenie w zawodzie. Sprawę skomentowała ministra rodziny, pracy i polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Izabela zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie we wrześniu 2021 roku po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe.

Rodzina zmarłej 30-latki podkreślała, iż lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci pacjentki.

Ministra komentuje wyrok

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, podkreśliła, iż mimo sądowego rozstrzygnięcia sprawy nic nie przywróci życia pani Izabeli. "Nic nie przywróci nam kobiety, której bliscy pogrążeni są w żałobie. Oczywiście, z pewnością czekali na decyzję, czekali na wyrok, ale pani Izabeli nie odzyskają" - powiedziała.

Ministra zaznaczyła, iż w Polsce wciąż funkcjonuje prawo, które nie chroni dostatecznie kobiet potrzebujących przerwania ciąży. Wskazała jednak, iż w ostatnim czasie "wiele się zmieniło".

Zmiany w ochronie praw kobiet

Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, iż w tej chwili wytyczne ministra zdrowia oraz działania prokuratury i ministra sprawiedliwości sprawiają, iż prawa kobiet są lepiej chronione. "Respektowanie fundamentalnych praw człowieka, jakim jest prawo do decydowania o swoim zdrowiu, o swoim życiu, bezpieczeństwo własnego życia, własnego zdrowia kobiet jest chronione lepiej" - mówiła.

Dodała jednak, iż przed Polską wciąż długa droga. "Tak długo, jak długo aborcja w Polsce nie będzie bezpieczna, bezpłatna, legalna i pomoc w tej aborcji nie będzie wiązała się z zagrożeniem, iż gdzieś za rogiem czeka prokurator albo policjant - tak długo my, kobiety w Polsce nie będziemy mogły czuć się w pełni bezpieczne" - podkreśliła.

Obowiązek ratowania życia

Ministra oceniła, iż czwartkowy wyrok sądu jest ważnym sygnałem, iż udzielenie pomocy i ratowanie życia jest podstawowym obowiązkiem lekarzy. "Obowiązkiem lekarzy jest ratować życie. Obowiązkiem lekarzy jest ratować zdrowie. Obowiązkiem lekarzy jest chronić bezpieczeństwo swoich pacjentek" - powiedziała.

Zaznaczyła, iż w przypadku Izabeli te wszystkie obowiązki nie zostały dopełnione. "Trudno jest nie zgodzić się z decyzją sądu" - podkreśliła ministra.

Izabela zmarła wskutek wstrząsu septycznego, osieracając kilkuletnią córkę. Śmierć kobiety wywołała w całym kraju protesty przeciwko obowiązującym przepisom dotyczącym aborcji pod hasłem "Ani jednej więcej".

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału