Co się stało: Keith Kellogg, emerytowany generał, który został mianowany przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa na wysłannika ds. wojny w Ukrainie, miał na początku stycznia odbyć wizytę w Kijowie, aby spotkać się z przedstawicielami tamtejszych władz. Jak podaje agencja Reutera, plany uległy zmianie i Kellogg pojawi się w Ukrainie dopiero po inauguracji Trumpa na prezydenta, która zaplanowana jest na 20 stycznia. Nie ujawniono jednak, jakie są powody zmiany decyzji.
REKLAMA
Komentarz ze strony Ukrainy: Mychajło Podolak, przedstawiciel kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, stwierdził, iż przełożenie wizyty to "absolutnie pozytywny sygnał". - Pokazuje, iż przejściowa administracja pana Trumpa ma już głębokie zrozumienie natury tej wojny, głębokie zrozumienie motywów Federacji Rosyjskiej, głębokie zrozumienie, iż nie można poprosić o coś Rosji, a ona na to odpowiednio zareaguje, i rzeczywiście, konieczne jest poszukiwanie konkretnych narzędzi znaczącego wpływu na Federację Rosyjską - powiedział. Dodał, iż oznacza to również, iż "administracja Trumpa zagłębia się w informacje dostarczane przez agencje wywiadowcze, think tanki i tak dalej", przez co "z większym wyobrażeniem patrzy na to, co to jest za wojna".
Zobacz wideo Donald Trump ma plan na zatrzymanie wojny w Ukrainie. Stoi za nim emerytowany generał
Donald Trump o wojnie w Ukrainie: Polityk jeszcze w trakcie kampanii wyborczej zapewniał Wołodymyra Zełenskiego, iż po wygraniu wyborów "zaprowadzi pokój na świecie i zakończy wojnę w Ukrainie". W listopadzie "The Wall Street Journal" przekazał, iż w obozie Donalda Trumpa trwa przygotowywanie strategii, jak wdrożyć ten plan w życie. Jedną z rozważanych opcji miałoby być zamrożenie konfliktu, ale bez odzyskania utraconych terytoriów i rezygnacja Ukrainy z wejścia do NATO na co najmniej 20 lat. Plan nigdy nie został jednak zatwierdzony.
Jak Donald Trump mógłby zakończyć wojnę w Ukrainie? O możliwych scenariuszach przeczytasz w tekście Władysława Jacenki: Czy Trump przyniesie pokój? "Może naciskać na Kreml, ale szybkie porozumienie to iluzja"Źródła: Interfax, Reuters, The Guardian