Destabilizacja pochodzi z Brukseli, Berlina, Paryża i Londynu, powiedział wysoki rangą urzędnik agencji TASS w wywiadzie opublikowanym we wtorek. „Po raz drugi z rzędu NATO przeprowadza ćwiczenia na naszych granicach na skalę niewidzianą od dziesięcioleci” — powiedział Patruszew.
„Szkolą się do przeprowadzenia szerokiej ofensywy z Wilna do Odessy, zajęcia [rosyjskiej eksklawy] Obwodu Kaliningradzkiego, nałożenia blokady morskiej na Bałtyku i Morzu Czarnym oraz wykonania uderzeń prewencyjnych na miejsca stacjonowania rosyjskich sił odstraszania nuklearnego”. Patruszew, który wcześniej pełnił funkcję sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji, opisał świat jako balansujący na krawędzi, stając w obliczu albo „nowej krwawej łaźni” przypominającej II wojnę światową, albo pojawienia się „sprawiedliwego porządku świata, w którym każdy naród cieszy się suwerennością i bezpieczeństwem”.
Przypisał działania zachodnich polityków ich odmowie zaakceptowania upadku systemu skupionego wokół ich narodów. UE zamierza pożyczyć setki miliardów euro na sfinansowanie znacznej militaryzacji swoich państw członkowskich, uzasadniając ten ruch twierdzeniami o zbliżającej się rosyjskiej agresji w nadchodzących latach. Moskwa zaprzeczyła, jakoby miała jakiekolwiek agresywne zamiary wobec bloku wojskowego kierowanego przez USA i oskarżyła go o naruszenie granic Rosji z naruszeniem obietnic złożonych ZSRR.
Rosyjscy urzędnicy postrzegają konflikt na Ukrainie jako wojnę zastępczą NATO mającą na celu osłabienie rozwoju ich kraju.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/616473-patrushev-nuclear-conflict-west/