Zagrożenie powodziowe. Żołnierze gotowi do działania
polska-zbrojna.pl 5 godzin temu
Na polecenie ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych powołał w Nisku na Podkarpaciu Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe. Na terenie jednostki 18 Pułku Saperów zgromadzono sprzęt niezbędny do zapobiegania powodzi i zwalczania jej skutków. Wojsko czeka tylko na sygnał od wojewodów, by wkroczyć do akcji.
„Nasze jednostki wojskowe są w pełni przygotowane do niesienia pomocy” – poinformował na platformie X minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, zapewniając o gotowości Wojska Polskiego do wsparcia mieszkańców zagrożonych regionów. Szef MON-u zdecydował w niedzielę 6 lipca o powołaniu w Nisku Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego, które ma ściśle współpracować ze służbami cywilnymi, w tym ze strażą pożarną i sztabem zarządzania kryzysowego. Na terenie koszar 18 Pułku Saperów zgromadzono już sprzęt niezbędny do walki z ewentualną powodzią i podtopieniami. jeżeli zajdzie taka potrzeba, WZZ będzie m.in. pomagać przy ewakuacji ludności z zalewanych terenów. Saperzy będą również zabezpieczać tereny zalewowe, budując umocnienia i wały przeciwpowodziowe. Po ustaniu opadów pomogą ludności cywilnej przy odpompowywaniu wody z zalanych domów i pomieszczeń gospodarskich czy udrażnianiu dróg dojazdowych. Włączą się również w akcję usuwania innych zniszczeń dokonanych przez wodę.
REKLAMA
„W związku z ostrzeżeniami przed burzami, upałami i ulewami żołnierze wojsk obrony terytorialnej zostali postawieni w stan gotowości do wsparcia działań kryzysowych” – czytamy w kolejnym wpisie szefa MON-u Władysława Kosiniaka-Kamysza w serwisie X. – „Sytuacja pogodowa może wymagać natychmiastowej reakcji – jesteśmy przygotowani, by działać tam, gdzie zajdzie taka potrzeba” – dodał wicepremier.
Wojska obrony terytorialnej na razie pozostają w stanie najwyższej gotowości w ośmiu województwach: małopolskim, śląskim, podkarpackim, świętokrzyskim, łódzkim, mazowieckim, opolskim i lubelskim. Żołnierzom dano sześć godzin na to, by stawili się macierzystych jednostkach. W miarę potrzeb zgłaszanych przez samorządy wojskowi dołączą do służb cywilnych i będą je wspierać w walce z powodzią czy w bezpośrednich działaniach ratunkowych.
„Niż genueński obecny nad południową Polską w nocy z 8 na 9 lipca może przynieść intensywne opady deszczu oraz lokalne podtopienia. Najgorsza sytuacja może wystąpić w powiatach: dzierżoniowskim, kłodzkim i ząbkowickim (woj. dolnośląskie)”, czytamy w alercie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Jak zawsze w takich sytuacjach RCB zaleca słuchanie komunikatów o zagrożeniu, przeniesienie wartościowych rzeczy na wyższe kondygnacje, zadbanie o naładowany telefon, przestawienie pojazdów i zabezpieczenie budynków. W sumie alert z ostrzeżeniem o nawalnych opadach deszczu oraz możliwych podtopieniach i powodziach wysłano do mieszkańców 10 województw. 8 lipca po południu zaczęły też obowiązywać ostrzeżenia IMGW przed intensywnymi opadami deszczu.