Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ostrzega przed ekstremalnie niebezpiecznymi warunkami na bieszczadzkich połoninach. Silny wiatr, intensywne opady śniegu i mroźne temperatury stwarzają realne zagrożenie dla życia turystów planujących sylwestrowe wyjścia w góry. Ratownicy zaapelowali, by zostać w bezpieczniejszych miejscach.
Porywy wiatru na szczytach osiągają około 70 kilometrów na godzinę. Intensywne opady śniegu powodują zamiecie, które ograniczają widoczność do zaledwie kilku metrów. Temperatura powietrza wynosi minus 11 stopni Celsjusza, ale ze względu na wiatr odczuwalna temperatura spada poniżej minus 20 stopni.
GOPR podkreśla, iż w takich warunkach wystarczy kilkunastominutowy postój, by doszło do gwałtownego wychłodzenia organizmu. Ratownicy napisali: «Bądźcie odpowiedzialni za siebie i za nas». Służby zaznaczają, iż w tej chwili nie ma warunków do wznoszenia toastów na szczytach. Znacznie bezpieczniej będzie pozostać w domach, kwaterach lub schroniskach.
Turyści mogą monitorować aktualną sytuację pogodową dzięki kamer udostępnionych przez Bieszczadzki Park Narodowy.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).




