Dlaczego to jest ważne?
Okręt podwodny, będący kluczowym elementem brytyjskiej strategii obronnej, musiał radzić sobie z niedoborem pożywienia — podały brytyjskie media, w tym m.in. „Telegraph”. Marynarze byli zmuszeni do oszczędzania energii, co mogło wpłynąć na ich zdolność do pełnienia służby i bezpiecznego sterowania okrętem. Marynarze musieli „wyjadać resztki i żywić się słodyczami” a czuwający nad ich zdrowiem medycy zalecali leżenie w kajutach bądź spanie, by w ten sposób oszczędzać energię.
Jakie były konsekwencje?
Media informują o poważnych obawach lekarzy dotyczących zdrowia załogi. Niedobór kalorii mógł prowadzić do utraty koncentracji, co w przypadku sterowania okrętem nuklearnym jest sytuacją wysoce ryzykowną. Lekarze mieli się także obawiać, iż dalszy brak dostępu do pożywienia może skończyć się śmiercią niektórych marynarzy.
Co na to marynarka wojenna?
Chociaż informacje te nie zostały oficjalnie potwierdzone przez brytyjską marynarkę wojenną, to sytuacja ta rzuca cień na jej wizerunek. Okręty klasy Vanguard są najważniejsze dla obronności kraju, gdyż w razie konfliktu mogą być wykorzystane do odwetowego ataku nuklearnego.
Zobacz także: