
Creative Commons Attribution 3.0 pl
Jeszcze w czasie rządów PiS Ministerstwo Obrony Narodowej wyznaczyło ambitny cel zbudowania dla Polski 300-tysięcznej armii. Już wówczas wielu ekspertów wskazywało, iż osiągnięcie takiej liczebności będzie trudne – m.in. z uwagi na brak poboru, a jednocześnie niskie zainteresowanie służbą wojskową wśród młodych osób. Tymczasem obecny szef MON Władysław Kosinika-Kamysz mówi o… przekroczeniu pół miliona żołnierzy! Jak to możliwe?
MON Mariusza Błaszczaka z PiS planował utworzenie w Polsce 300-tysięcznej armii. Ten plan jest w tej chwili przez cały czas realizowany, a prezydent Karol Nawrocki ponowił niedawno deklarację o dążeniu do takiej liczebności sił zbrojnych.
Jak się jednak okazuje… jest to plan minimum! W wywiadzie dla „Rzeczypospolitej” obecny szef MON Władysław Kosinika-Kamysz stwierdził, iż polska armia może mieć choćby przeszło pół miliona żołnierzy! Taką ilość rekruta mają zapewnić wojsku przygotowywane przez rząd programy dobrowolnych szkoleń, które pozwolą zwiększyć rezerwy.
Jednocześnie Kosiniak-Kamysz zapewnia, iż trwa modernizacja armii zawodowej – w tym zakresie sprzętu osobistego żołnierzy, który do dzisiaj pozostawia wiele do życzenia. Zdaniem ministra stalowe hełmy, brak kurtek – chociażby na żołnierzy służących na granicy polsko-białoruskiej – i innego podstawowego wyposażenia jest efektem zaniedbań poprzedniej ekipy rządzącej.
„Zastałem sytuację na granicy, gdzie brakowało na zimę kurtek puchowych i żołnierze pełnili często służbę w tzw. żulobudkach, brakowało dobrego wyposażenia. Już nie mówię o stalowych hełmach w całej armii. To wszystko udaje się naprawiać. Proces trwa” – powiedział szef MON dla „Rz”.
Kosiniak-Kamysz pochwalił natomiast współpracę z byłym już prezydentem Andrzejem Dudą, który w ostatnim dniu swojej prezydentury podpisał ustawę, dzięki której czas inwestycji w wojsku i przemyśle zbrojeniowym zmniejszy się trzykrotnie. Szef MON ma nadzieję na podobnie konstruktywną współprace w zakresie obronności z nowym prezydentem Karolem Nawrockim.
Źródło: Rzeczpospolita, fakt.pl