Zatonięcie statku na Morzu Śródziemnym. Rosjanie mówią o "ataku terrorystycznym"

wiadomosci.gazeta.pl 13 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Social Media


Trwa wyjaśnianie okoliczności zatonięcia statku towarowego Ursa Major, należącego do rosyjskiej państwowej korporacji. Zdaniem Rosjan, zdarzenie było efektem "ataku terrorystycznego". Co wiadomo o katastrofie?
Zatonięcie statku: Do zatonięcia okrętu towarowego Ursa Major doszło we wtorek w nocy na wodach międzynarodowych, ok. 110 km od wybrzeża Hiszpanii. Rosyjskie służby informowały, iż wcześniej w maszynowni doszło do eksplozji. Statek był częścią floty korporacji Oboronlogistika, należącej z kolei do rosyjskiego resortu obrony. Uratowano 14 członków załogi, dwóch uważa się za zaginionych. Statek wypłynął kilka dni wcześniej z Petersburga. Na pokładzie znajdowały się m.in. dźwigi portowe potrzebne do rozbudowy terminalu we Władywostoku.


REKLAMA


Komunikat Oboronlogistika: Rosyjska korporacja przekazała w komunikacie, iż na pokładzie doszło do "ukierunkowanego ataku terrorystycznego". "Według relacji członków załogi statku, w dniu 23 grudnia 2024 roku o godzinie 13:50 (czasu moskiewskiego) miały miejsce trzy eksplozje z prawej burty w rejonie rufy, po czym statek ostro się przechylił na prawą burtę do 25 stopni, co oznaczało napływ wody na teren statku" - poinformowano. Zaznaczono, iż przewijająca się w mediach wersja o możliwych przeciążeniu statku jest "nieprawdziwa i szkodzi reputacji" firmy.


Zobacz wideo Zobacz także: Wybuch hulajnogi w Moskwie. Nie żyje rosyjski generał


Przeczytaj też o ostatniej wypowiedzi Siergieja Ławrowa ws. wojny w Ukrainie. Kreml stawia warunki
Źródła: MSZ Rosji, Oboronlogistika, Interfax.ru, Centrum Sytuacji Kryzysowych MSZ Rosji
Idź do oryginalnego materiału