Współpracownik Zełenskiego o spotkaniu z Trumpem
Andrij Jermak, szef gabinetu prezydenta Ukrainy, przekazał w wywiadzie dla portalu Axios, iż prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chce spotkać się z prezydentem USA Donaldem Trumpem "tak szybko, jak to możliwe". Ukraińcy proponują, by rozmowa odbyła się w Święto Dziękczynienia, czyli w najbliższy czwartek. Miałaby dotyczyć kwestii planu pokojowego. Jermak zaznaczył, iż Zełenski chce rozmawiać z Trumpem m.in. na temat zapisów dotyczących terytorium Ukrainy. Plan w pierwotnej, 28-punktowej wersji, zakładał, iż Rosja otrzymałaby również te tereny, nad którymi w tej chwili nie sprawuje kontroli. Ukraina nie chce się na to godzić. Andrij Jermak podkreślił, iż 28-punktowy plan był "nie do przyjęcia". - To wspaniale, iż nasi partnerzy nas wspierają, słuchają i pracują nad planem, który będzie akceptowalny dla Ukrainy - powiedział.
REKLAMA
Biały Dom: Są kwestie, które wymagają dalszych rozmów
"W ciągu ostatniego tygodnia Stany Zjednoczone poczyniły ogromne postępy w dążeniu do zawarcia porozumienia pokojowego, angażując Ukrainę i Rosję do rozmów. Jest kilka delikatnych, ale nie niemożliwych do rozwiązania kwestii, które wymagają dalszych rozmów między Ukrainą, Rosją i Stanami Zjednoczonymi" - przekazała we wtorek na portalu X rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.
Zobacz wideo Rosjanie do aktów dywersji biorą Ukraińców, żeby jątrzyć
Plan pokojowy dla Ukrainy
Amerykański plan pokojowy, liczący 28 punktów, zakładał m.in. gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, zmniejszenie liczebności ukraińskiej armii do 600 tys. żołnierzy, utratę terytoriów zajętych przez Rosję oraz zamknięcie Ukrainie drogi do NATO. Zgodnie z treścią planu w Polsce miałyby stacjonować europejskie myśliwce. Europejskie kraje zaproponowały istotne korekty. Ukraińska armia miałaby liczyć 800 tys. żołnierzy, na terytorium Polski miałyby stacjonować NATO-wskie, a więc także amerykańskie myśliwce. Kolejna kwestia dotyczy rekompensaty finansowej dla Kijowa i zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu jej wypłaty. Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy miałyby działać na kształt artykułu 5. NATO, czyli zbrojnej pomocy sojuszu w razie kolejnego rosyjskiego ataku na Ukrainę.
Zmiany w projekcie planu pokojowego
Podczas niedzielnych rozmów delegacji Ukrainy i USA w Genewie plan miał zostać zredukowany do 19 punktów. "Niektóre punkty zostały usunięte, inne zmienione. Żadna uwaga ze strony ukraińskiej nie pozostała bez reakcji" - informował w mediach społecznościowych doradca szefa Kancelarii Prezydenta Aleksander Bevz. W ramach poniedziałkowego wieczornego wystąpienia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski tłumaczył, iż "po Genewie punktów jest mniej, nie ma już 28, a wiele adekwatnych rzeczy zostało już uwzględnionych". "Nadal jest nad czym wspólnie pracować, bardzo trudno jest stworzyć dokument końcowy i musimy robić wszystko z godnością. Doceniamy, iż większość świata jest gotowa nam pomóc, a strona amerykańska jest konstruktywna" - dodał.
Czytaj również: "Przecieki ws. planu pokojowego. Na to miała zgodzić się Ukraina".
Źródła: Axios, Biały Dom, IAR, wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego, Karoline Leavitt na portalu X












