Wołodymyr Zełenski wyrusza do Turcji z nadzieją na przełom w rozmowach z Rosją i przywrócenie wymiany jeńców wojennych. Ukraiński prezydent szuka wsparcia międzynarodowego, które może zadecydować o losach konfliktu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, ogłosił, iż w tą środę (19 listopada) uda się do Turcji, aby „ożywić” rozmowy pokojowe i wznowić wymianę jeńców wojennych z Rosją.
Negocjacje zmierzające do zakończenia wojny utknęły w martwym punkcie po trzech rundach bezpośrednich rozmów Rosja–Ukraina w Stambule na początku tego roku, które nie przyniosły przełomu. Wówczas Moskwa odrzuciła propozycję zawieszenia broni i nasiliła ofensywę na froncie, a także bombardowania ukraińskich miast.
“Przygotowujemy się do ożywienia negocjacji i opracowaliśmy rozwiązania, które przedstawimy naszym partnerom” – napisał Zełenski we wtorek na platformach społecznościowych, nie ujawniając, z kim zamierza się spotkać. „Pracujemy także nad wznowieniem wymiany jeńców wojennych i sprowadzeniem naszych ludzi do domu” – dodał.
Dotychczas wymiany jeńców oraz repatriacja ciał poległych żołnierzy pozostawały jedynymi wymiernymi efektami rozmów delegacji rosyjskiej i ukraińskiej w Stambule w okresie od maja do lipca tego roku. Ostatnia wymiana miała miejsce na początku października, gdy Moskwa i Kijów uwolniły po 185 jeńców.
Na razie Rosja nie zareagowała na oświadczenie Zełenskiego. W ubiegłym tygodniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, deklarował, iż Moskwa jest „otwarta na procesy negocjacyjne” w celu zakończenia wojny, jednocześnie obwiniając Kijów i Europę o obecny impas.
Ukraina wskazuje, iż Rosja wielokrotnie wykazała brak woli wstrzymania inwazji, przedstawiając żądania nie do przyjęcia, takie by Kijów oddał kolejne terytoria i w praktyce podporządkował się Moskwie.
Zełenski prowadzi europejską trasę, starając się zdobyć wsparcie dla osłabionej armii i zniszczonej infrastruktury energetycznej kraju w obliczu rosnącej rosyjskiej ofensywy oraz narastającego skandalu korupcyjnego w Ukrainie.
Dodatkowo w najbliższym czasie ma spotkać się z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem. Niedawno ukraiński przywódca podpisał porozumienie z Francją, które przewiduje dostarczenie Kijowowi do 100 myśliwców oraz innego sprzętu wojskowego, w tym dronów.











