Zełenski: Wtedy Putin może rozpocząć wojnę światową
Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego istnieje ryzyko, iż Putin może rozpocząć wojnę na dużą skalę i zaatakować Europę. Stanie się tak, zdaniem ukraińskiego prezydenta, jeżeli Rosja zdecyduje się na przeprowadzenie powszechnej mobilizacji. Prezydent Ukrainy ocenił, iż Putin tylko dlatego nie ogłaszał jeszcze w Rosji powszechnej mobilizacji, ponieważ obawia sie utraty poparcia. Jednak, zdaniem Zełenskiego, gospodarz Kremla może zdecydować o tym, a wówczas jest ryzyko ataku któregoś z państw europejskich i tym samym rozpoczęcie wojny światowej.
REKLAMA
Co z zawieszeniem broni w Ukrainie?
Zełenski mówił również o możliwości zawarcia porozumienia ws. zawieszenia broni. Stwierdził, iż Putin boi się tego, ponieważ po wstrzymaniu ognia trudno będzie mu znów rozpocząć wojnę, również tę na dużą skalę. w tej chwili główne zadanie rosyjskiej armii to zdobycie Pokrowska w Donbasie - mówił Zełenski. Jak zaznaczył, Rosjanie tracą codziennie do 200 żołnierzy, a Putin, jeżeli będzie chciał zająć cały wschód Ukrainy, to pochowa tam milion swoich ludzi.
Ukraińskie drony uszkodziły rosyjskie zakłady naftowe i gazowe
W ostatnich kilkudziesięciu godzinach ukraińskie drony zaatakowały obwód wołgogradzki. Eksplozje uszkodziły zakłady gazowe należące do koncernu Lukoil i instalacje spółki Transnieft. Wybuchł pożar na tyle duży, iż ogień zarejestrowały urządzenia monitorujące NASA. Informację potwierdził gubernator z Wołgogradu Andriej Boczarow. Według jego słów, ogień objął kotłownie oraz kompleks paliwowo-energetyczny.
Rosyjskie media niezależne zwróciły uwagę, iż zakłady gazowe w Kotowie są jednymi z największych w Południowym Okręgu Federalnym. Eksplozje ukraińskich dronów spowodowały również pożar w pobliskiej przepompowni ropy "Jefimowka". W wyniku, trwających od kilku miesięcy, ukraińskich ataków na rosyjską infrastrukturę paliwową, Rosja czasowo straciła ponad 20 proc. potencjału przetwarzania ropy i gazu.
Więcej o wojnie w Ukrainie przeczytasz w tekście "Moskwa wstrzymuje rozmowy z USA o Ukrainie. 'Poważna przerwa w dialogu'".
Źródło:IAR