Zełenski: Putin złamał obietnicę daną Trumpowi

Zdjęcie: Konferencja prasowa prezydentów Ukrainy i Finlandii (PAP/EPA/KIMMO BRANDT)

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował podczas wizyty w Helsinkach, iż jeszcze w środę będzie rozmawiał z Donaldem Trumpem. Oskarżył też przywódcę Rosji Władimira Putina o złamanie obietnicy danej prezydentowi USA.

„Będę dziś w kontakcie z prezydentem Trumpem i porozmawiamy o następnych krokach” – oznajmił dziś Zełenski na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Finlandii Alexandrem Stubbem. Ukraiński prezydent dodał, iż ma nadzieję otrzymać od Trumpa informacje o jego wtorkowej rozmowie telefonicznej z Putinem.

Zełeński zaapelował przy tym, by nie iść na żadne ustępstwa w kwestii pomocy dla Ukrainy wobec Rosji, która domaga się zakończenia zachodniej pomocy dla Kijowa jako warunku pełnego zawieszenia broni. „Wręcz przeciwnie, trzeba wzmocnić pomoc dla Ukrainy” – stwierdził.

Według niego główną instancją kontrolną potencjalnego zawieszenia broni dotyczącego obiektów energetycznych powinny być Stany Zjednoczone. Dodał, iż Ukraina jest gotowa przekazać listę obiektów, które powinny być objęte zawieszeniem broni.

Złamana obietnica

Zełenski oskarżył Rosję o zaatakowanie ukraińskiej infrastruktury energetycznej wbrew obietnicy złożonej Trumpowi.

Po rozmowie Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem, kiedy to Putin powiedział, iż jakoby wydaje rozkaz wstrzymania ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną, w nocy nadleciało 150 dronów, atakujących między innymi infrastrukturę energetyczną

– powiedział ukraiński prezydent.

Według niego siły rosyjskie atakowały transport i trafiono w dwa szpitale. „Innymi słowy, słowa Putina stoją w sprzeczności z rzeczywistością” – oznajmił Zełenski. „Jeśli Rosjanie nie będą atakować naszych obiektów, my na pewno nie będziemy atakować ich” – zapewnił.

Zapytany, gdzie znajduje się jego „czerwona linia” w negocjacjach z Putinem, odparł, iż potrzebuje gwarancji, iż wojna nie powróci. Zażądał też uwolnienia tysięcy jeńców przetrzymywanych w Rosji. „To są rzeczy bezwarunkowe” – podkreśli prezydent Ukrainy.

Finlandia: Historia nas uczy

Ze swej strony fiński prezydent Stubb zaznaczył, iż „historia pokazuje, iż jakichkolwiek okazanie słabości wobec Rosji kończy się ich wykorzystaniem” przez Moskwę.

Według niego Rosja powinna odpowiedzieć na zaproponowane przez Trumpa zawieszenie broni „tak lub nie, bez dodatkowych warunków”, tak jak zrobiła to Ukraina.

Dodał, iż jeżeli Rosja odmówi, trzeba będzie zwiększyć wysiłki, by wzmocnić Ukrainę i wywrzeć presję na Rosję.

Będziemy stać u boku Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba

– zaznaczył fiński prezydent.

Jak podkreślił Stubb, Ukraina jest państwem europejskim i ma nadzieję, iż niedługo będzie w UE i NATO.