Zełenski stawia nowy warunek Rosji ws. końca wojny. Chodzi o granice

natemat.pl 6 godzin temu
Wołodymyr Zełenski do tej pory powtarzał, iż porozumienie pokojowe z Rosją musi zagwarantować, iż Ukraina odzyska całe swoje terytorium. Teraz wskazał konkretny warunek dotyczący granic.


– Uczciwe negocjacje będą możliwe dopiero po wycofaniu wojsk rosyjskich za linię z 24 lutego – powiedział Wołodymyr Zełenski. Podana przez niego data dotyczy rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w 2022 r.

Prezydent Ukrainy od miesięcy stawiał warunek, iż negocjacje muszą obejmować gwarancję odzyskania przez Ukrainę całego terytorium, bez wskazywania na początek inwazji sprzed trzech lat. Zełenski miał więc na myśli również Krym.

– Negocjacje mogą być uczciwe lub nieuczciwe. Mogą być w obie strony. Pytanie brzmi, z kim Ukraina będzie w tym momencie. jeżeli nie będzie sama, to Kijów zrobi wszystko, aby negocjacje były uczciwe. Uczciwość oznacza gwarancję, iż wróg powróci przynajmniej na linię pełnej inwazji. Byłaby to uczciwa okazja do rozpoczęcia dialogu – doprecyzował Zełenski.

Ponadto wskazał, iż każda potencjalna misja pokojowa musi wiązać się z wysłaniem wojska amerykańskiego do Ukrainy.

Ukraińskie media podkreślają, iż Kijów chce uzyskać wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa od prezydenta USA Donalda Trumpa przed podjęciem rozmów z Władimirem Putinem.

Co dalej ws. wojny w Ukrainie?


24 godziny – tyle czasu miało zająć Trumpowi zakończenie wojny w Ukrainie. Przechwalał się tym wielokrotnie, jeszcze zanim oficjalnie powrócił do Białego Domu. Do takiej deklaracji można było podchodzić sceptycznie. Dziś już wiemy, iż obietnica nie zostanie spełniona, jednak USA mogą podjąć inne kroki.

Na razie mówi się o tym, iż Stany Zjednoczone mogą nałożyć sankcje na Rosję, jeżeli Putin odmówi negocjacji. "Brzmi prawdopodobnie" – zakomunikował. Trump powiedział też publicznie, iż Putin "niszczy Rosję", odmawiając negocjacji w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą.

– Powinien zawrzeć umowę. Myślę, iż niszczy Rosję, nie zawierając umowy – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym, co cytuje AFP. – Myślę, iż Rosja będzie miała duże kłopoty – dodał.

Idź do oryginalnego materiału