Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował wczoraj o trwających rozmowach, które mają na celu zakończenie wojny w Ukrainie. Zapowiedział także, iż jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania w Nowym Jorku z zespołem prezydenta USA Donalda Trumpa.
– Wczoraj (szef prezydenckiej kancelarii) Andrij Jermak oraz (szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony) Rustem Umierow prowadzili rozmowy w Katarze, m.in. dotyczące mediacji. Dziś odbyły się spotkania w Arabii Saudyjskiej. Dziękuję za wsparcie. Jutro spotkania w Szwajcarii, a w piątek w Stanach Zjednoczonych – w Nowym Jorku. Spotkania z zespołem prezydenta (USA Donalda) Trumpa – przekazał w środę (27 sierpnia) wieczorem Wołodymyr Zełenski zwracając się do rodaków w codziennym nagraniu.
Rosja musi zakończyć wojnę, którą rozpoczęła
Prezydent zwrócił uwagę, iż w pokojowe rozmowy zaangażowani są wszyscy, którzy przygotowują wojskowe, polityczne i gospodarcze gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zwrócił przy tym uwagę na „bezczelnie negatywne sygnały” Moskwy wobec tego procesu. – Rosjanie nie dotrzymują tego, co obiecali Stanom Zjednoczonym i wszystkim innym na całym świecie, którzy nalegają na powstrzymanie zabójstw i na prawdziwą dyplomację – powiedział podkreślając, iż konieczne jest wywieranie presji na kraj agresora.
– Zadaniem jest maksymalne przyspieszenie działań, aby to również było dźwignią nacisku. Rosjanie muszą widzieć, jak poważnie świat jest nastawiony i jak poważne będą dla Rosji konsekwencje, jeżeli wojna będzie kontynuowana – podkreślił wczoraj Zełenski. – Rosja musi zostać zmuszona do podjęcia konkretnych kroków, musi zakończyć wojnę, którą rozpoczęła.
Jego zdaniem sukces w tym wypadku “zależy od Ameryki, od wszystkich, którzy uważają, iż ta wojna jest naprawdę zła”. Prezydent Ukrainy zadeklarował przy tym gotowość swego kraju do organizowania pokojowych rozmów i zapewnienia skutecznej dyplomacji.
