Zełenski w Watykanie. Podarował papieżowi obraz masakry w Buczy

upday.com 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. VATICAN MEDIA HANDOUT/VATICAN MEDIA/PAP/EPA


Prezydent Ukrainy został przyjęty w piątek na audiencji przez papieża Franciszka. Wołodymyr Zełenski do Watykanu przybył w tradycyjnym ubraniu, które nosi od początku rosyjskiej agresji i w jakim składa także oficjalne wizyty.


Po rozmowie, która trwała ponad pół godziny, prezydent wręczył papieżowi obraz przedstawiający scenę z masakry w Buczy, dokonanej przez wojska rosyjskie w marcu 2022 roku. Na dużym obrazie widać małą dziewczynkę o imieniu Mariczka wśród ruin miasta i na tle ciał ofiar. Była ona, jak wyjaśniono, świadkiem tortur i zbrodni dokonanych przez Rosjan na członkach jej rodziny.

Do pracy tej dołączono informację, że w masakrze w Buczy zginęło ponad 600 osób i doszło tam do tortur, gwałtów i grabieży.

Od Franciszka Zełenski otrzymał książkę "Prześladowani za prawdę. Ukraińscy grekokatolicy za żelazną kurtyną", wydaną przez watykańskie wydawnictwo, a także płaskorzeźbę z brązu zatytułowaną "Pokój jest kruchym kwiatem".

Następnie ukraiński przywódca przeprowadził rozmowy w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej.

Pope Francis met Ukrainian president Volodymyr Zelensky at the Vatican today. Zelensky presented him with an oil painting depicting a girl witnessing the first wave of the invasion. In return, Pope Francis gifted him a plaque which says 'Peace is a Fragile Flower.' @EWTNews pic.twitter.com/UajutKweBs

— Colm Flynn (@colmflynnire) October 11, 2024

Rozmowy o wojnie

To było trzecie spotkanie papieża z prezydentem Zełenskim od czasu rozpoczęcia pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Watykan poinformował w komunikacie, iż rozmowy prezydenta z sekretarzem stanu kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji arcybiskupem Richardem Gallagherem były skoncentrowane na wojnie i sytuacji humanitarnej w Ukrainie. Mówiono także o drogach, które mogłyby doprowadzić do zakończenia wojny i przynieść "sprawiedliwy i stabilny pokój w kraju".

Źródło: sw/ szm/ PAP

Idź do oryginalnego materiału