Moskwa o decyzji USA: - Pozwolenie na uderzenie w głąb terytorium Rosji oznacza nową rundę napięć - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Stwierdził, iż "jeśli taka decyzja została rzeczywiście sformułowana i przedstawiona reżimowi w Kijowie, to oczywiście jest to jakościowo nowa sytuacja pod względem zaangażowania USA w ten konflikt". Pieskow podkreślił, iż uderzenia w głąb terytorium Rosji nie będą przeprowadzane przez Ukrainę, ale przez te kraje, które wyrażą na to zgodę, a to znacząco zmienia sytuację. - Na tym polega niebezpieczeństwo i prowokacja tej sytuacji - dodał.
REKLAMA
Putin ostrzegał Zachód: Rosyjskie agencje przypominają, iż we wrześniu Władimir Putin stwierdził, iż "bezpośredni udział Zachodu w konfrontacji na Ukrainie znacząco zmieni jej istotę i będzie oznaczał, iż członkowie NATO: Stany Zjednoczone i kraje europejskie są w stanie wojny z Rosją". - Moskwa będzie podejmować decyzje w oparciu o zagrożenia, które się przed nią pojawiają - przestrzegał Putin.
Zobacz wideo Trump ujawnił nazwisko przyszłej szefowej wywiadu. Wybór mrozi krew w żyłach
Decyzja USA ws. wojny w Ukrainie: Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden udzielił Ukrainie pozwolenia na użycie systemów rakietowych dalekiego zasięgu ATACMS do atakowania celów na terytorium Rosji. Systemy rakietowe ATACMS mają maksymalny zasięg 300 kilometrów. Decyzja Bidena została ogłoszona dwa miesiące przed objęciem urzędu przez prezydenta elekta Donalda Trumpa.
Więcej na temat stanowiska Waszyngtonu przeczytasz w tekście "Jakie będą konsekwencje decyzji USA? Gen. Waldemar Skrzypczak o 'odwecie na Rosji'".
Źródło: RIA Nowosti