Rosyjski dyktator Władimir Putin w 2022 roku zarzekał się, iż w działaniach wojennych nie będą brać udziału poborowi. Gdy dwa lata później ukraińscy żołnierze rozpoczęli ofensywę na Kursk, na ich drodze stanęli niedoświadczeni nastolatkowie. Dziennikarze ujawnili, iż poborowi wciąż umierają na froncie.