Ukraina nie ma tak wielu niezawodnych przyjaciół, by mogła pozwolić sobie na pojawienie się kolejnego wroga. Tym bardziej w osobie Polski: w warunkach wojny rosyjsko-ukraińskiej nasz kraj pod wieloma względami zależy od zachodniego sąsiada – czytamy w artykule publicysty Wołodymyra Krawczenki na portalu Zn.ua.
Jednak w ostatnim czasie stosunki między Ukrainą a Polską ulegają pogorszeniu, głównie z powodu kwestii historycznych, w tym sporu o ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Eksperci ostrzegają, iż może to mieć negatywny wpływ na współpracę obu państw w obliczu trwającej wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski, w niedawnym wywiadzie dla Le Monde zasugerował, iż Ukraina powinna znaleźć rozwiązanie kwestii ekshumacji ofiar tragedii wołyńskiej, zanim Polska podejmie „ostrzejsze środki”, z kolei premier Donald Tusk stwierdził, iż Ukraina nie zostanie członkiem UE, jeżeli nie rozwiąże kwestii historycznych w stosunkach z Polską.
Dla większości ukraińskiego społeczeństwa żądania Warszawy są niezrozumiałe. Budzą one oburzenie i nieufność wobec Polski. Jednak dla Polaków stanowisko polskich władz w sprawie tragedii wołyńskiej jest dążeniem do przywrócenia sprawiedliwości historycznej i oddania ostatniego hołdu ofiarom – podkreśla Krawczenko.
Według cytowanego w artykule Daniela Szeligowskiego z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, opinia publiczna w Polsce zmienia się, a sceptycy wobec pomocy Ukrainie zyskują na sile w koalicji rządzącej. Szeligowski zauważa również, iż wśród głównych sił politycznych w Polsce formuje się konsensus, iż rozwiązanie sporu historycznego będzie warunkiem wstąpienia Ukrainy do UE.
Z kolei Serhij Herasymczuk z Rady Polityki Zagranicznej „Pryzmat Ukraiński” podkreśla, iż strony straciły do siebie zaufanie. Kijów obawia się, iż zgoda na ekshumacje doprowadzi do nowych żądań ze strony Polski, podczas gdy Warszawa podejrzewa, iż Ukraina nie wywiąże się z podjętych zobowiązań.
Nadia Kowal, ekspertka ds. stosunków ukraińsko-polskich z Kijowskiej Szkoły Ekonomii, zwraca uwagę na nowy konsensus w Polsce dotyczący rzezi wołyńskiej, uznający ją za „ludobójstwo dokonane przez zbrodniczą organizację OUN-UPA”. Taka interpretacja utrudnia wzajemne przebaczenie i stała się politycznym mainstreamem dla polskich polityków.
Kryzys w stosunkach dwustronnych wyraźnie ujawnił się w zeszły piątek podczas spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Radosławem Sikorskim. Według informacji polskiego portalu Onet, atmosfera spotkania była skrajnie napięta i, jak donoszą uczestnicy rozmowy, można było choćby mówić o kłótni. Według źródeł Onetu, Polacy wydawali się co najmniej zaskoczeni stylem, w jakim Zełenski próbował komunikować się z szefem polskiego MSZ.
Mimo to, Andrij Deszczyca, były ambasador Ukrainy w Polsce, sugeruje, iż Kijów powinien zezwolić na ekshumacje jako dojrzałe europejskie państwo. Jego zdaniem, taki gest znacznie zmniejszyłby napięcia w stosunkach dwustronnych.
Serhij Herasymczuk proponuje utworzenie wielostronnej komisji ds. tragedii wołyńskiej z udziałem europejskich historyków jako sposób na przełamanie impasu.
W artykule Wołodymyra Krawczenki czytamy również, iż Ukraina i Polska potrzebują siebie nawzajem, a ścisła kooperacja polityczna, gospodarcza i wojskowa jest niemożliwa bez zaufania i dialogu. Ignorowanie problemów tylko pogarsza sytuację i przyczynia się do wzrostu wzajemnej nieufności.
Żródło: Zn.ua
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
