Choć nowy rok akademicki dopiero nabiera rozpędu, wojskowe szkoły wyższe mają już gotową przyszłoroczną ofertę dla kandydatów. Cztery placówki przygotują w sumie ponad 2660 miejsc dla cywili chcących zostać żołnierzami zawodowymi. Będą oni mieli do wyboru łącznie 17 kierunków, w tym logistykę, mechatronikę czy nawigację.
1 października cztery wojskowe akademie: Wojsk Lądowych we Wrocławiu, Marynarki Wojennej w Gdyni, Lotnicza w Dęblinie oraz Techniczna w Warszawie zainaugurowały rok akademicki 2014/2015. Naukę na I roku studiów wojskowych rozpoczęły w sumie 2483 osoby. W przyszłym roku akademickim na kandydatów na żołnierzy zawodowych będzie czekało jeszcze więcej indeksów. Limit, który określiło Ministerstwo Obrony Narodowej w porozumieniu z uczelniami, wynosi bowiem aż 2661 miejsc. Liczba ta uwzględnia możliwości dydaktyczne tych placówek oraz politykę kadrową Wojska Polskiego. – Określenie limitu na dany rok zawsze poparte jest analizą wolnych stanowisk służbowych w korpusie oficerów w roku, w którym ochotnicy zakończą proces kształcenia. W tym przypadku brany jest pod uwagę rok 2030 – tłumaczą przedstawiciele MON-u.
Czym akademie kuszą kandydatów?
Najwięcej miejsc, bo aż 1243, zaoferuje ochotnikom Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie (w tym roku limit wynosił 1068). Osoby zainteresowane studiami w tej uczelni będą miały do wyboru 13 kierunków. 255 kandydatów zostanie przyjętych na elektronikę i telekomunikację. Więcej miejsc niż w tym roku będzie czekało na mechatronice (185, było 152) oraz lotnictwie i kosmonautyce (156, było 152). Niemal dwukrotnie wzrośnie limit przyjęć na działający od dwóch lat kierunek technologii elektronicznych i telekomunikacyjnych, tu zostanie przyjętych 125 osób.
Kandydaci na studia w WAT będą też mogli wybrać geodezję i kartografię (110, było 83), logistykę (95, było 57), budownictwo (77, było 53), informatykę (66, było 72) oraz kryptologię i cyberbezpieczeństwo (55, było 50). Miejsca będą też czekały na kierunkach: mechanika i budowa maszyn (54), chemia (30), inżynieria bezpieczeństwa (20) i logistyka ekonomiczna (15).
Na przyjęcie większej liczby kandydatów jest gotowa wrocławska Akademia Wojsk Lądowych. 958 osób rozpocznie studia w sumie na czterech kierunkach. Na wszystkich z nich miejsc będzie więcej niż w tym roku. Na dowodzenie zostanie przyjętych 784 (było 747) kandydatów, na inżynierię bezpieczeństwa 119 (było 106), na logistykę 40 (32), a szansę na studiowanie informatyki dostanie 15 osób.
Z kolei gdyńska Akademia Marynarki Wojennej zaoferuje studia wojskowe na sześciu kierunkach – w sumie do zdobycia będzie 157 indeksów dla kandydatów na żołnierzy zawodowych. Najwięcej z nich zostanie przyjętych na nawigację (60), 24 na informatykę, a po 20 osób będzie mogło studiować na kierunkach: logistyka i systemy informacyjne w bezpieczeństwie. 18 osób zostanie przyjętych na mechatronikę, a 15 na mechanikę i budowę maszyn.
Nieco mniejszy limit miejsc będzie w Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. Na czterech kierunkach na kandydatów będą czekały łącznie 303 miejsca (w tym roku było 350). Najwięcej osób otrzyma szansę, by studiować lotnictwo i kosmonautykę (159, było 173). 53 osoby zyska możliwość nauki na nawigacji, 51 na inżynierii bezpieczeństwa powietrznego, a 40 na logistyce.
Jakie wymagania?
Szczegóły dotyczące terminów rekrutacji, wymagań formalnych, systemu punktacji oraz zakresu sprawdzianu MON określi w zarządzeniu. Wzorem lat ubiegłych rekrutacja na studia ruszy najprawdopodobniej w marcu. Najdłuższa droga do uczelni czeka kandydatów do LAW-u. Osoby zainteresowane kierunkami: lotnictwo i kosmonautyka oraz nawigacja jeszcze przed egzaminami będą musiały przejść specjalistyczne badania lekarskie w Wojskowej Komisji Lotniczo-Lekarskiej w Warszawie, a kandydaci na pilotów zostaną skierowani na szkolenie sprawdzające predyspozycje do służby w powietrzu. Dopiero po pozytywnym przejściu tych etapów przystąpią do egzaminów wstępnych. W każdej akademii obejmą one analizę ocen z matury, sprawdzian z WF-u, rozmowę kwalifikacyjną, a dla osób, które nie planują zdawać języka angielskiego na maturze, zostanie zorganizowany test z jego znajomości.
– Najwięcej punktów podczas rekrutacji kandydaci mogą uzyskać za wyniki egzaminów maturalnych, ale bardzo istotny jest także egzamin ze sprawność fizycznej – mówi mjr Roksana Borowska, rzeczniczka prasowa AWL-u. Podkreśla, iż choć odbędzie się on dopiero w miesiącach letnich przyszłego roku, to przygotowania kondycyjne warto rozpocząć już teraz. – Dla naszych kandydatów corocznie wiosną organizujemy kurs przygotowawczy, który pozwoli na jeszcze lepsze przygotowanie, a także na zobaczenie, jak wygląda egzamin sprawności – dodaje oficer.
Przypomnijmy, iż studenci I roku w trakcie kształcenia będą pełnić dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. Od II roku, po złożeniu wniosku, staną się żołnierzami zawodowymi.
Absolwenci po otrzymaniu dyplomu ukończenia studiów oraz tytułu zawodowego magistra lub magistra inżyniera zostaną promowani na pierwszy stopień wojskowy w korpusie oficerów (podporucznik/podporucznik marynarki) i wyznaczeni na pierwsze stanowiska służbowe we wszystkich rodzajach sił zbrojnych.