Zwrot w sprawie i zaskakująca decyzja wiceministra. Ukrainka ma zostawić dzieci i pojechać do aresztu
Zdjęcie: Wadym może zostać w Polsce. Jego żona Olena, która jest podejrzewana o to samo przestępstwo, ma zostawić rodzinę i oddać się w ręce ukraińskiej prokuratury
Małżonkowie Wadym i Olena "wspólnie i w porozumieniu" mieli dopuścić się oszustwa bankowego w Ukrainie jeszcze przed wybuchem pełnoskalowej wojny z Rosją. Jednak w kwietniu 2025 r. wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha odmówił ekstradycji Wadyma do Ukrainy, wskazując, iż na jego utrzymaniu jest żona i czworo dzieci, w tym dwoje z poważnymi kłopotami ze zdrowiem. Za to teraz zgodził się na ekstradycję Oleny, która zajmuje się ich domem pod Poznaniem i dziećmi. W jej przypadku wiceminister nie dostrzegł względów humanitarnych. W czwartek ma trafić do ukraińskiego aresztu.











