Pokazy sprzętu wojskowego, walki średniowiecznych wojów czy wystawy broni, a przede wszystkim żywa lekcja historii – nad Zalewem Janowskim trwa Festiwal Oręża Polskiego.
Celem imprezy jest przypomnienie sukcesów polskiej armii od powstania państwa Mieszka I do czasów współczesnych.
– Mam strój – znalezisko z Kaukazu, stricte z Węgier mam pas, przemyski krzyżyk, nogawice – mówi Mateusz Derylak, herszt Drużyny Najemnej Kobuz, odtwarzającej czasy wczesnego średniowiecza (wiek X i XI). – Tunika oczywiście ubogacona, jako herszt mogę pozwolić sobie na trochę więcej jedwabiu. Tunika jest z lnu.
– Ogólnie panuje miła atmosfera – mówią uczestnicy. – Najbardziej interesuje mnie przejazd konny sandomierskiego klubu jeździeckiego. Jesteśmy bardzo zadowoleni, to bardzo ważna impreza. Konstrukcje są super. Bardzo podobają mi się te wszystkie stroje grup rekonstrukcyjnych.
Swoją wizytą festiwal uświetnił również prezydent RP Karol Nawrocki. W programie – od godziny 18.00 – liczne koncerty. Na scenie wystąpią zespoły Saper Band, Rokiczanka i Redlin.
MaTo / opr. WM
Fot. PAP/Darek Delmanowicz